Czy superkomputery mogą być oszczędne? Jak najbardziej.
High-endowy „komputer gracza” potrafi wykazywać pobór kilkuset wat prądu, ile więc oczekiwać po desktopowym komputerze z 72 procesorami i 48 GB pamięci?
300W.
Taki oto desktopowy komputer (a raczej stacja robocza) z Linuksem stał się niedawno nabytkiem Uniwersytetu w Cambridge i ma służyć do obliczania chemicznych ciekawostek.
Oczywiście 72 procesory są widoczne tylko dla systemu operacyjnego – w rzeczywistości komputer jest wyposażony w 12 sześciordzeniowych procesorów MIPS.
Cena to niecałe 24 tys. USD za zestaw z 48GB pamięci; za 96GB należy dorzucić kolejne 5 tys. USD.
A jak może wyglądać „cat /proc/cpuinfo” tego systemu?
Aktualizacja: wg informacji producenta system działa pod kontrolą systemu RedHat Enterprise Linux workstation. Z drugiej strony, nie ma portu tego systemu na platformę MIPS. Jak więc to działa?
System jest swego rodzaju „hybrydą”: w środku jest umieszczona mała płyta x86 – SC072-PDS SSP (System Service Console) – na której działa RedHat. Procesory MIPS działają pod kontrolą Gentoo.