Google nie wykorzystało szansy, jakie przed firmą roztaczał własny system płatności mobilnych Google Wallet. Nowa usługa, Android Pay może pomóc w walce z Apple.
Jak poinformował portal Ars Technica, Google pracuje nad nowym systemem płatności mobilnych, który będzie konkurencyjny dla już istniejącego Google Wallet. Android Pay, o którym tu mowa, ma zadebiutować podczas majowej konferencji Google I/O.
Z przecieków na temat Apple Pay wynika, że system ten będzie można z powodzeniem zaimplementować w zewnętrznych aplikacjach. Umożliwi to między innymi płacenie za towary w sieci jednym kliknięciem, jak i korzystanie ze smartfona z Androidem jako narzędzie do płacenia w świecie rzeczywistym, za pośrednictwem modułu NFC, który dziś obecny jest w większości nieco bardziej zaawansowanych smartfonów.
Google Wallet również korzysta z API, które umożliwia zaimplementowanie przycisku „Kup z Google” w aplikacjach, jednak jak na razie system nie cieszy się zbyt dużą popularnością. Nie wiadomo też, jakie będą dalsze losy usługi, gdy na horyzoncie pojawi się Android Pay.
Możemy założyć, że nowa usługa nie będzie znacząco odbiegała od standardów, które już teraz funkcjonują na rynku. Spodziewamy się zatem możliwości podpięcia kart kredytowych do aplikacji i możliwości wyboru, którą z nich mamy zamiar płacić.
Google Wallet, chociaż istnieje na rynku od 2011 roku, nie potrafił przyciągnąć do siebie użytkowników, mimo iż przez wiele miesięcy nie miał zbyt dużej i znaczącej konkurencji. A gdy Apple Pay ujrzało światło dzienne okazało się, że problemem nie są ludzie, którzy nie chcą płacić przez smartfona, lecz technologia, która może odstraszać lub zachęcać do takich transakcji. Tim Cook pokazał, że telefon może klientom zastąpić karty kredytowe.
Na razie skazani jesteśmy wyłącznie na spekulacje, 28 maja podczas Google I/O dowiemy się, czym tak naprawdę będzie Android Pay.