Chris DiBona pracujący jako Open Source Manager w firmie Google w wywiadzie dla serwisu derStandard.at stwierdził, że Android jest realizacją snu o Linuksowym desktopie.
Mocnym argumentem broniącym tej tezę jest ogromna ilość dziennych aktywacji telefonów z Androidem na pokładzie. Wynosi ona ponad 500 mln urządzeń mobilnych zawierających system bazujący na kodzie Linuksa, które wielu z nas trzyma niemal cały czas przy sobie. Budzi ona również sporo kontrowersji ponieważ, co raz mniej programistów rozpoznaje w kodzie Androida ten, który widzimy w jądrze Linuksa.
Ekran logowania systemu Goobuntu
Chris wspomniał także o tym, że z Linuksa korzysta około 30% pracowników Google (reszta komputerów działa pod kontrolą Mac OS X). Firma zbudowała swoją własną dystrybucję bazującą na wydaniach LTS Ubuntu – Goobuntu i przyczynia się również do rozwoju dystrybucji bazowej. Zapowiedział jednak, że Unity nie zostanie w niej zaimplementowane dopóki nie będzie w 100% kompatybilne z używanymi przez Google rozwiązaniami. Dodał też od razu, że wymagania te nie są zbyt duże, bo chodzi tu głównie o pełne wsparcie Eclipse, vima i emacsa, które znajdują się na każdej maszynie w firmie. Google stara się też wprowadzić ChromeOS na stacjach produkcyjnych, jednak nie stanowi on obecnie wystarczająco dobrego środowiska dla deweloperów.
W dalszych częściach wywiadu Chris wypowiedział się na temat agresywnej polityki Marka Shuttlewortha zapowiadającego osiągnięcie liczby 200 mln użytkowników Ubuntu w ciągu 4 lat oraz problemu przyjęcia przez użytkowników systemu wyglądającego jak Android czy ChromeOS jako linuksowego desktopu. Został również zapytany przez serwis o to czemu Google Code nie wspiera jeszcze systemu kontroli wersji Git, na co odpowiedział, że zostanie on zaimplementowany. Podniesiono również kwestię opóźniającego się udostępnienia kodu Androida 3, tu jednak Chris wskazał na problem kompatybilności z licencją Apache (oprócz tego części kodu Androida licencjonowane są również na GPL i LGPL).