Flipboard, popularna aplikacja na iPada agregująca informacje z sieci społecznościowych i RSSów, otrzymała właśnie 50 milionów dolarów inwestycji przy wycenie 200 milionów. Jeśli to nie nowa bańka to co?
Mike McCue, założyciel Flipboarda, potwierdził tę informację. To już druga runda finansowania aplikacji. Wcześniej Comcast zainwestował w nią 10 milionów dolarów. Teraz oprócz aktualnego inwestora, pieniążków dołożyli: Kleiner Perkins, Index Ventures, współtwórca Twittera Jack Dorsey, współtwórca Facebooka Dustin Moskovitz, znany inwestor Ron Conway, aktor Ashton Kutcher i Peter Chernin związany w cześniej z News Corp.
Inwestycja twórców Twittera i Facebooka nie dziwi, skoro Flipboard agreguje głównie te dwa serwisy.
Fipboard w akcji
Flipboard to nowy rodzaj biznesu, oparty całkowicie na zewnętrznych źródłach danych oraz koncentrujący się na konkretnych platformach (w tym przypadku jest to iPad, ale za zainwestowane pieniądze ma powstać aplikacja dla iPhone’a oraz na system Android). Po ściągnięciu darmowej aplikacji użytkownik musi dać jej dostęp do swoich kont w serwisach społecznościowych oraz podzielić się subskrybowanymi kanałami RSS. Flipboard jest tylko narzędziem umożliwiającym przyjemne przeglądanie tych kanałów. Przykładowo, automatycznie pobiera podlinkowane na Twitterze czy Facebooku artykuły i zdjęcia, tworząc z tych treści spersonalizowaną gazetę.
Jednym z konkurentów Flipboarda jest Zite, inny projekt na iPada, który po integracji z Facebookiem i Google Reader uczy się naszego gustu i serwuje nam niusy które powinny nas zainteresować, dzieląc je na kategorie, jak w zwykłej gazecie.
200 milionów dolarów to sporo pieniędzy, ale jeśli porównamy to z 41 milionami wyłożonymi na nieistniejącą jeszcze na rynku aplikację Color (premiera nastąpiła pod koniec marca), czy też faktem odrzucenia przez Twittera 10-miliardowej oferty Google, to wszystko zaczyna wyglądać sensowniej. Wydaje się, że tyle są po prostu obecnie warte popularne internetowe startupy. A może tylko tak się wydaje i za dwa lata okaże się, że mamy do czynienia z drugą internetową bańką?
Używacie Flipboarda? Color? Zita? Macie w ogóle iPada? 🙂