Firma Apple podejmuje się ataku na 3D. USPTO przyznał jej właśnie patent na trójwymiarowy stereoskopowy system wyświetlania obrazu.
Oglądanie filmów 3D na razie jest dość problematyczne. By móc to czynić konieczne jest zaopatrzenie się w odpowiedni telewizor i dodatkowo w okulary, które „pokażą” obraz przestrzenny. Jednak wkrótce może się okazać, że będzie to rozwiązanie przestarzałe.
Firma Apple w 2006 roku wystąpiła o przyznanie patentu na swoje rozwiązanie 3D i właśnie go otrzymała. Całość oparta jest na wykorzystaniu projektora, ekranu i kamery. Dzięki obserwacji pozycji osoby oglądającej, na ekran wysyłane są dwa, nakładające się na siebie obrazy, przez co otrzymujemy złudzenie trójwymiarowości.
Jak dotychczas zaprezentowane rozwiązania dotyczące oglądania filmów 3D były bardzo niewygodne. Być może Apple, z własną wizją stereoskopowych filmów zwiększy komfort korzystania z takiej rozrywki. Przyglądając się patentowi nasuwa się pytanie, czy będzie istniała możliwość oglądania filmów przez dwie osoby na raz, czy całość pozostanie zarezerwowana jedynie dla singli.