Artykuł sponsorowany
Miłośnicy gier wideo na to pytanie odpowiedzą „tak” z wielkim entuzjazmem. Nasi rodzice lub dziadkowie powiedzą natomiast, że czas spędzony przed komputerem to czas zmarnowany. Jak jest naprawdę? Postaramy się udzielić na to pytanie rzetelnej, wyczerpującej odpowiedzi!
Kiedy gry są „toksyczne”
OK, zacznijmy pesymistycznie – granie w gry komputerowe może być szkodliwe dla naszego zdrowia i stanu emocjonalnego. Kiedy tak się dzieje? Przede wszystkim wtedy, kiedy uniwersum naszej ulubionej gry staje się dla nas ważniejsze niż świat rzeczywisty – jeśli więc decydujemy się nie iść do pracy lub na uczelnię, aby nabijać levele, to znaczy, że „coś się dzieje”. W skrajnych sytuacjach gry mogą stać się uzależnieniem – a to, jak każdą inną chorobę, należy leczyć. Dla dzieci szkodliwe jest także spędzanie czasu przy tytułach, które zawierają sceny przemocy, seksu albo wyjątkowo wulgarny język – takie gry przeznaczone są jedynie dla osób dorosłych, które potrafią oddzielić świat z ekranu komputera od „reala”.
Dobrodziejstwa płynące z grania
Powiedzmy sobie jednak szczerze – uzależnienia i skrajne „wkręcanie się” w gry to problem, który dotyczy niewielkiej garstki osób. Wszyscy inni mogą spokojnie cieszyć się doskonałą rozrywką, jaką zapewniają dobre gry komputerowe. Pozwalają one nie tylko odpocząć po ciężkim dniu, ale także… wspomagają nasz rozwój! Przykładowo, gry, w których wcielamy się członków zespołu i „likwidujemy” naszych przeciwników, zwiększają nasze kompetencje interpersonalne. Ludzie, którzy grają w zespołowe strzelanki, na ogół łatwiej dogadują się z innymi! Jak widać, stereotyp gracza-samotnika nie ma zbyt wiele wspólnego z rzeczywistością. Gry strategiczne są zaś doskonałym treningiem myślenia „wielowątkowego”, przewidywania konsekwencji swoich wyborów, a także okazją do rozwijania własnej kreatywności. Nawet „zwykłe” zręcznościówki i platformówki przynoszą wiele pozytywnych efektów – poprawiają koordynację ręka-oko oraz szybkość reakcji.
Demitologizacja gejmera
Granie w gry wcale nie oznacza, że jest się niedojrzałym i „wykluczonym ze społeczeństwa”. Psychologowie nie potwierdzają tezy, że zamiłowanie do grania wiąże się z chęcią ucieczki przed rzeczywistością (oczywiście, nie mówimy tu o graniu nałogowym). Osoby, które spędzają czas przed ekranami komputerów i grają w swój ulubiony tytuł, często mają ukończone wyższe studia, udane związki oraz liczne grono znajomych – gry mogą być po prostu dodatkiem do życia, niezobowiązującym hobby, które pozwala na chwilę oderwać się od codziennych obowiązków. Warto pamiętać, że gracze również tworzą między sobą więzi – czasami są one nawet przenoszone do realnego życia, tak samo jak znajomości zawarte w pracy, kawiarni czy podczas spaceru. Rozwój techniki sprawia, że gry stają się alternatywą dla telewizji czy innych znanych wcześniejszym pokoleniom rozrywek.
Większość z nas nie musi obawiać się gier komputerowych. Odpowiedni tytuł zapewni nam ciekawą rozrywkę i nie przysporzy problemów, jeśli będziemy mieli również życie „pozagrowe”. Grajmy więc i cieszmy się zdobyczami techniki!
Graj w gry i zdobywaj nagrody https://www.bananki.pl/