Przedstawiciele trzech portali społecznościowych spotkali się, by wspólnie rozwijać platformę, która pozwoli lepiej zadbać o bezpieczeństwo użytkowników.
Wraz z rozwojem sieci coraz więcej użytkowników narażonych jest na zagrożenia ze strony cyberprzestępców. Wysyp portali społecznościowych oraz serwisów chmurowych sprawił, że dane które udostępniamy wielkim korporacjom stały się łakomym kąskiem dla wszelkiej maści hackerów. Korporacje do niedawna skazane były na samotną walkę z zagrożeniami. Dziś Facebook wyciąga pomocną dłoń i chce współpracować przy walce z cyberprzestępczością.
Społecznościowy gigant zapowiedział wdrożenie w życie platformy bezpieczeństwa ThreatExchange. Zaprojektowano ją z myślą o tym, by firmy mogły łatwiej wymieniać się informacjami o wszelkiej maści zagrożeniach ze strony hackerów, którzy chcą dobrać się do wrażliwych danych użytkowników. Obecnie do współpracy dołączyły się m.in. takie firmy jak Twitter, Dropbox, Tumblr, Yahoo czy Pinterest.
Ale ThreatExchange nie skupia się wyłącznie na udostępnianiu informacji o samych zagrożeniach, docelowo ma także umożliwić analizowanie najróżniejszych technologii bezpieczeństwa wykorzystywanych w branży mediów społecznościowych. Platforma ma umożliwić administratorom zarówno odparcie ataków, jak i zapobieganie przyszłym zagrożeniom.
ThreatExchange od dziś zaczyna działać w wersji beta. Facebook liczy na to, że dzięki wzajemnej współpracy uda się szybciej reagować na zachowania cyberprzestępców, na czym powinni skorzystać przede wszystkim użytkownicy.