Pamiętacie niedawny pad EC2? Okazuje się, że nie tylko Amazon ma moc spowolnienia lub wręcz zatrzymania części Internetu. Drugą taką firmą jest dostawca CDN, firma Akamai.
Przekonaliśmy się o tym dziś w praktyce, kiedy to największe serwisy internetowe jak Facebook, Twitter, czy Buy.com znacznie spowolniły lub faktycznie przestały działać na około godzinę w związku z problemem Akamai z serwerami DNS.
Akamai jest dostawcą CDN (content delivery network), czyli serwerów, z których korzystają duże serwisy internetowe, by pliki statyczne mogły być dostarczane z jak najbliższej użytkownikowi lokalizacji geograficznej, skracając czas ładowania stron.
Na poniższej grafice możecie zaobserwować czas ładowania popularnych serwisów internetowych w momencie problemów Akamai.
Rozwiązaniem problemu single point of failure serwerów CDN jest skorzystanie z usług takich firm jak 3crowd czy Coniva, które wykorzystują wiele serwerów CDN by ograniczyć skutki padu jednego z nich.
Cała sytuacja pokazuje jak zależny jest dzisiejszy Internet. Nawet wielkie firmy polegają na usługach innych i błąd jednego z dostawców jest w stanie spowolnić Internet na całym świecie.