Między piątym a ósmym grudnia ubiegłego roku Google wyłączyło powiadomienie dla użytkowników w Chinach, gdy ci wyszukiwali ocenzurowane frazy.
Po implementacji (31 maja) powiadomienia, Google „bawił się” z GFW (Great Firewall) w kotka i myszkę. Powiadamianie początkowo było oparte na pliku JavaScript, jednak GFW zablokował to tego samego dnia filtrując link do pliku. Odpowiedzią Google była zmiana linku, jednak to również zostało powstrzymane. Następnie programiści Google zaimplementowali tę samą funkcjonalność w kodzie HTML (koniec czerwca), co uniemożliwiało filtrowanie przez GFW i nic się nie działo aż do 6 listopada, kiedy to najpierw został po części zablokowany dostęp do GMaila, a po 3 dniach Google zostało wycięte kompletnie i użytkownicy stracili dostęp do google.com i google.co.uk. Kolejnego dnia, 10 listopada, wszystko zostało jednak ponownie odblokowane i następuje cisza, aż do wcześniej wymienionych dat 5-8 grudnia, kiedy to Google wyłącza powiadamianie w momencie gdy użytkownik szukał ocenzurowanej frazy oraz usuwa stronę pomocy, na której można było się dowiedzieć na czym to polega i dlatego wyskakuje komunikat sugerujący wyszukanie innej frazy. Komunikat jak i stronę pomocy widać bardzo dobrze w źródle na zrzutach ekranu.
Dzisiaj Google potwierdziło dla TechCrunch usunięcie funkcji jaką było powiadamianie użytkowników, jednak nie ma jak na razie żadnych dodatkowych informacji z których można by było się dowiedzieć więcej o powodach wyłączenia.
Czy to by było na tyle z motta “Don’t be evil”?
Aktualizacja: Podczas pisania tej notki strona ze źródła, które chciałem podać, została wycięta i w tej chwili nie odpowiada. Wrzucam więc link do TechCrunch gdzie sprawa jest również przedstawiona wraz z rzutami ekran o których wspominane było wcześniej