Jedną z największych niespodzianek na zeszłorocznej konferencji Google I/O, było zaprezentowanie Instatnt Apps (natychmiastowych aplikacji) na Androida. Ten nowy rodzaj aplikacji stworzony został z myślą o zbudowaniu pomostu łączącego aplikacje przeglądarkowe z aplikacjami natywnymi, wymagającymi instalacji. Pomysł polega na takim rozdzieleniu aplikacji na odpowiednio małe fragmenty, by uruchamiały się natychmiastowo – bez konieczności zaglądania do app store – po kliknięciu adresu URL.
Teraz, po ponad pół roku od pierwszego zaprezentowania pomysłu, pierwszych kilka aplikacji gotowych jest do limitowanego testowania. Google przez kilka ostatnich miesięcy pracował z niewielką liczbą twórców, by przetestować doświadczenia twórców oraz użytkowników wynikających z używania Instant Apps. Rezultatem tego są limitowane testy, włączając aplikacje z: BuzzFeed, Wish, Periscope i Viki.
W Instatnt Apps chodzi o to, aby na nowo przemyśleć kierunek, w jakim zmierzają aplikacje. Pewne strony internetowe są efemeryczne, krótkotrwałe, pojawiają się, skorzysta się z nich i już nigdy więcej o nich nie myśli. Instalowanie aplikacji z drugiej strony również ma swoje minusy, a ich użytkownicy często instalują je w celu pozyskania konkretnej informacji, lub wykonania jednej czynności (np. płacenie za parking w mieście, do którego radko się jeździ). W założeniu, Instant Apps ma połączyć szybkość połączenia ze stroną internetową z korzyściami płynącymi z używania zainstalowanych aplikacji.
Deweloperzy wspierający Instant Apps najpierw będą musieli podzielić swoje aplikacje na moduły, aby ich małe części uruchamiały się tak szybko, jak to tylko możliwe, bez konieczności dostępu do całej aplikacji.
Pełen zestaw narzędzi dla twórców, dający dostęp do tworzenia Instant Apps na Androida, będzie dostępny w nadchodzących miesiącach, lecz dewloperzy, chcący przygotować swoje aplikacje na wprowadzenie Instant Apps, powinni prawdopodobnie sprawdzić rekomendacje Google.