Nie minął nawet jeden dzień od oświadczenia Apple na temat prywatności użytkowników, a Google już zapowiada wprowadzenie powszechnego szyfrowania danych.
Google zdradził dziennikarzom The Washington Post, że firma planuje przyłożyć większą wagę do bezpieczeństwa swoich użytkowników i zmienia swoje podejście do szyfrowania danych. Od teraz proces wdrażania szyfrowania danych będzie elementem aktywacji telefonu z Androidem, a nie funkcją, którą możemy włączyć z własnej inicjatywy. W rezultacie wszystkie dane zgromadzone na telefonie lub tablecie będą niedostępne dla osób, które nie będą w posiadaniu klucza deszyfrującego.
Jak przekonywał Google na łamach The Verge, firma od przeszło trzech lat oferuje w ramach Androida szyfrowanie, a klucze dostępu do danych są przechowywane bezpośrednio w sprzętach użytkowników. Kolejnym krokiem w stronę zwiększenia bezpieczeństwa przechowywania danych będzie domyślne włączenie opcji szyfrowania danych.
W przypadku sprzętów Apple pliki użytkowników są domyślnie szyfrowane po zainstalowaniu najnowszej, ósmej wersji iOS-a, która trafiła na rynek już wczoraj. Jak zapewniał Tim Cook, do danych nie można się dostać bez znajomości klucza deszyfrującego, a ten przechowywany jest wyłącznie lokalnie.
Posiadacze sprzętów z Androidem są w nieco gorszej sytuacji, gdyż szyfrowanie zostanie automatycznie włączone wyłącznie w urządzeniach z najnowszą wersją system Lemon Meringue Pie, a ten jak wiadomo, trafi do ograniczonego grona odbiorców. Jednak nic nie stoi na przeszkodzie, by z własnej inicjatywy aktywować tę opcję. Premierę najnowszego Androida zapowiedziano na czwarty kwartał tego roku.