Istnieje na rynku kilka całkiem nowych produktów do inteligentnych domów, lecz nie wszystkie są tak naprawdę pomocne, ani też nie ulepszają wyraźnie naszego życia. Technologia wciąż dojrzewa, a wiele urządzeń istnieje tylko dlatego, że wyglądały świetnie na papierze, lecz w rzeczywistości nie są zbyt użyteczne.
Z drugiej jednak strony Grohe Sense jest czymś, co może dać wiele pożytku dla domu. Co prawda nie włącza on światła ani muzyki, gdy wchodzimy do pokoju, ale może uratować nas przed stratą ogromnej ilości pieniędzy.
To dlatego, że wykonuje niewidoczną, ale bardzo przydatną pracę – pomaga zapobiec kosztownym przeciekom i zniszczeniu domu. Inteligentny czujnik wody monitoruje wilgotność i wycieki, aby poinformować nas o problemie, jeszcze zanim nastąpi katastrofa.
Grohe Sense Guard natomiast może być zainstalowany nawet przy głównym zaworze dopływu wody, aby odciąć jej dostęp automatycznie, gdy tylko gdzieś w domu zacznie przeciekać rura. Wykrywa on również ryzyko zamarznięcia.
Oba urządzenia działają z aplikacją Grohe Ondus dostępną na systemy iOS i Android
W sprzedaży dostępne będą od maja; Grohe Sense, który można będzie ustawić gdziekolwiek w domu, ma kosztować 51,99 £ (producent na polskiej stronie nie podał jeszcze ceny w złotych), natomiast moduł sterujący wodą, Grohe Sense Guard pojawi się w Polsce w cenie 2199 złotych. To zdecydowanie niewielka kwota, gdy tylko pomyśli się ile pieniędzy może pomóc nam zaoszczędzić, jeśli unikniemy dzięki niemu zalania domu lub mieszkania sąsiada z dołu.