NVidia oraz Intel podpisali porozumienie, według którego gigant rynku procesorów x86 zapłaci producentowi układów graficznych półtora miliarda dolarów za możliwość wykorzystywania jego opatentowanych technologii.
NVidia oznajmiła wczoraj, iż porzuca wszelkie batalie przeciwko Intelowi związane z wykorzystaniem przez niego jej opatentowanych technologii – zakończony został spór w sądzie Chancery Court w Wilmington w stanie Delaware. Od teraz obowiązywać będzie sześcioletnie porozumienie między tymi dwoma firmami, które zaowocuje dalszym wykorzystaniem patentów NVidii w produktach Intela, jednak tym razem oficjalnie i zgodnie z prawem. Zakres wykorzystywanych patentów zostanie rozszerzony w stosunku do obowiązującej obecnie umowy, która wygasa w marcu 2011. Kwota 1,5 miliarda dolarów zostanie zapłacona gigantowi układów graficznych w pięciu ratach w czasie pięciu najbliższych lat, poczynając od 18 stycznia 2011. Porozumienie jest wiązane, tzn. nie tylko Intel uzyska dostęp do patentów NVidii, ale i NVidia do patentów Intela z wykluczeniem własnościowych procesorów x86, pamięci flash oraz pewnej liczby chipsetów dla platform Intela. Prezes firmy NVidia skomentował to tak:
Nie są one [procesory z rodziny x86] naszym głównym interesem, nie mamy także zamiaru, ani strategii, by rozwijać tę rodzinę procesorów.
Dodatkowo wypowiedział się na temat samego porozumienia, zwiastując, iż sygnalizuje ono, że rozpoczęła się nowa era dla NVidii.
NVidia ma zamiar wykorzystać technologie Intela przy budowie własnych procesorów, dla przypomnienia – gigant pracuje nad własną linią procesorów ARM (projekt Denver), którą zamierza stworzyć w oparciu o licencję od firmy ARM Holdings. Efektem tego porozumienia będzie konkurencja tych dwóch graczy na tym samym rynku – nowe procesory NVidii pojawią się w komputerach osobistych nie wymagających wysokiej wydajności, a wymagających niskiego poboru energii i małego wydzielania energii cieplnej. Dzięki takim układom uda się budować coraz mniejsze i cichsze systemy komputerowe do zastosowań domowych i biurowych. NVidia ma na tym polu już pewne doświadczenie, dostarczając na rynek układy takie jak Tegra, które znajdują zastosowanie w smartfonach i netbookach. Nowa linia procesorów może znaleźć zastosowanie w innych niszach. Tradycyjnie stosowane procesory w komputerach osobistych są projektowane tak, by wykonywać obliczenia szybko, ale jedno po drugim. Procesory graficzne działają w trochę inny sposób – NVidia potrafi tworzyć układy przetwarzające dane równolegle, dzięki czemu zainteresowane nimi mogą być uniwersytety i ośrodki badawcze, które wykorzystają je do obliczeń matematycznych, szpitale i kliniki – do obrazowania medycznego, czy też ośrodki pogodowe – do obliczeń związanych z przewidywaniem pogody na podstawie zebranych danych.
Intel stara się ratować swoją flagową architekturę poprzez ciągłe jej ulepszanie i wypuszczanie coraz to nowszych procesorów, integrując nowe technologie, zapewniając wsparcie, a także m.in. portowanie obecnych projektów ARM na x86, np. Androida. Zdaje się jednak, że x86 powoli zaczyna tracić w oczach producentów, gdyż nawet Microsoft przenosi najpopularniejszy system operacyjny na świecie – Windows – wraz z pakietem Office na architekturę ARM.
Wartość udziałów NVidii wzrosła na giełdzie o 4,45%, natomiast Intela spadła o 0,2%.
Więcej informacji na ten temat można uzyskać z wywiadu redaktora magazynu Fortune z Jen-Hsun Huangiem, prezesem firmy NVidia oraz w dokumencie Patent Cross License Agreement between NVIDIA Corporation and Intel Corporation.