Kilka miesięcy temu odkryto lukę bezpieczeństwa związaną z funkcją SMS, w Nokiach wyposażonych w Symbiana S60. O luce w iPhonie poinformował znany z łamania zabezpieczeń przeglądarki Safarii oraz systemu MacOS X – Charlie Miller.
Do wykonania ataku nie jest potrzebna interakcja ze strony użytkownika. Za pomocą specjalnie spreparowanego SMS-a można wysłać do telefonu niebezpieczny kod, który następnie zostanie wykonany w telefonie na prawach roota (administratora). Mimo, że wiadomością tekstową można przesłać maksymalnie 140 bajtów danych, kod wykonywalny można przesłać w kilku wiadomościach.
Mimo że autorowi exploita udało się na razie tylko rozłączyć z siecią GSM, to tak poważna luka niesie za sobą wiele niebezpieczeństw. Przez zainfekowany telefon możemy być podsłuchiwani czy też śledzeni na podstawie współrzędnych z odbiornika GPS.
Apple obiecało wydać ważną poprawkę bezpieczeństwa pod koniec miesiąca.