Minęło już kilkadziesiąt lat od wysłania pierwszego maila, tymczasem wciąż jest to jeden z podstawowych środków komunikacji w sieci. Jak korzystamy z maili i kiedy na nie odpowiadamy?
Kampanie marketingowe prowadzone poprzez e-mail są krytykowane od dawna, ilość spamu w naszych skrzynkach rośnie lawinowo i nic nie wskazuje na to, by trend ten miał ulec zmianie. Mail jest najpopularniejszą formą komunikacji w sieci, dlatego wciąż będzie wykorzystywany w promocji usług i produktów.
Jednak w natłoku 100 miliardów maili, które codziennie przepływają pomiędzy skrzynkami internautów, nie zawsze łatwo jest trafić z przekazem do odbiorcy. Aby to zrobić, należy dobrze poznać przyzwyczajenia potencjalnych klientów.
Badaczez Uniwersytetu Cornell we współpracy z inżynierami Yahoo Labs spędzili kilka miesięcy na przebadaniu przeszło 16 miliardów e-maili wysłanych i otrzymanych przez dwa miliony użytkowników. Badania miały wskazać, w jaki sposób komunikujemy się z innymi osobami w sieci.
Okazało się, że wszyscy badani podobnie obchodzili się z korespondencją. I tak wiadomości wysyłane przez urządzenia mobilne były zazwyczaj krótsze, a im więcej wiadomości otrzymali, tym więcej z nich pozostało bez odpowiedzi. Szybciej odpowiadano na maile wysłane w godzinach pracy, a im później odpisywano na maila, tym wiadomość była krótsza.
W przypadku blisko połowy wiadomości średni czas odpowiedzi wyniósł około 47 minut, przy czym najczęściej odpowiadano w ciągu 2 minut od otrzymania maila. Co więcej, zazwyczaj badani ograniczali się do zwięzłych odpowiedz, połowa z nich zawierała średnio 43 wyrazy, a najczęściej odsyłano maile składające się zaledwie z pięciu słów.
Na załączonej grafice widać także, w jakich godzinach i dniach tygodnia mailing był najskuteczniejszy. Bazując na tych danych można usprawnić system komunikacji z klientami i wysyłać newsletter w takich godzinach, które wypracują możliwie jak największą konwersję.