Nvidia poważnie wzięła sobie do serca słowa Linusa Torvaldsa oraz jego środkowy palec i z każdym wydaniem sterowniki tejże korporacji dla systemów Linux zyskują coraz więcej na jakości oraz funkcjonalności. Ogólnie “zieloni” od samego początku lepiej sobie radzili w systemach otwartoźródłowych od konkurencji. Użytkownicy Windows od bardzo dawna mogą podkręcać swoje karty graficzne z wykorzystaniem oprogramowania dołączonego przez producenta. W przypadku Linuksa już tak wesoło nie jest, jednak z następnym wydaniem sterowników Nvidia może się to zmienić.
Redakcja Phoronix dowiedziała się, że Nvidia przygotowuje specjalne oprogramowanie do kontroli GPU zawierające możliwości podkręcania kart graficznych. Wszak nie ma oficjalnej zapowiedzi w tej kwestii, jednak zbliżający się SteamOS oraz konsole Steam Machines dają się we znaki korporacji szczególnie z tego powodu, że główna konsola od Valve napędzana będzie dedykowaną kartą graficzną od Nvidii.
Od pewnego czasu społeczność prosi firmę o uwolnienie kodu źródłowego sterowników dla kart graficznych z serii GeForce. Być może firma pójdzie za ciosem?
Źródło: Phoronix