Pamiętacie nadejście KDE 4.1? Dla tych, którzy nie lubią być tylko biernymi obserwatorami Simon St. James przygotował wówczas dzienną aktualizację KDE — KDE4Daily.
KDE4.2 powinno pojawić się w styczniu i jak dobre jaskółki donoszą Simon właśnie pracuje nad kolejną odsłoną KDE4Daily. Powinniśmy dostać około miesiąca na solidne znęcanie się nad KDE, wyłapywanie błędów, fantazjowanie o nowych funkcjach i zgłaszanie tego wszystkiego programistom KDE via bugzilla.
Wracając do KDE4Daily — jest to “dystrybucja” KDE (tym razem 4.2) dla maszyny wirtualnej (Qemu, VirtualBox), oparta o Ubuntu z mechanizmem codziennego uaktualniania KDE do stanu w SVN. Oznacza to, że mamy na biurku zawsze świeże środowisko testowe; w ten sposób najefektywniej jesteśmy w stanie pomóc programistom (trudno zgłosić nieaktualny błąd), a jednocześnie aktualizacja jest dziecinnie prosta, gdyż wszystko jest zautomatyzowane.
Dla wszystkich użytkowników, którym leży na sercu jakość KDE — pozycja obowiązkowa!