Jak informuje serwis Phoronix.com, w demie gry Left 4 Dead przeznaczonym dla systemu Windows można odnaleźć pliki, których nazwy i zawartość sugerują, że należą do klienta Steam dla systemu Linux.
Niepotwierdzoną plotkę o portowaniu Source na Linuksa znaliśmy już od jakiegoś czasu, teraz wiadomość ta staje się bardziej wiarygodna. Jeden z czytelników serwisu Phoronix zauważył w demie Left 4 Dead dla Windowsa pliki takie jak: steamclient_linux.so, studiorender_i486.so, vstdlib_i486.so, libsteam_api_linux.so, engine_i486.so. Nie byłoby w tym nic dziwnego, w końcu linuksowe biblioteki są zwykle częścią linuksowego serwera dedykowanego dla steamowych gier, a do dema mogły się dostać przez pomyłkę. Jednak same ich nazwy są zastanawiające, poza tym w bibliotekach można znaleźć ciągi znaków takie jak k_EMsgClientRequestForgottenPasswordEmailResponse, k_EMsgClientGetLobbyMetadataResponse, k_EMsgClientPurchaseWithMachineID, k_EMsgClientGamesPlayed, k_EMsgAMSetCommunityState, SetOverlayNotificationPosition hates linux, Average %.2f fps, %.2f ms per frame, Steam_GSSendSteam3UserConnect, GetBillingAddress czy “[S_API FAIL] SteamAPI_Init() failed; unable to update local steamclient. Continuing with current version anyway.” Ciągi te nie wyglądają na przydatne dla linuksowego serwera, a raczej dla klienta Steam. Czy już niedługo użytkownicy Linuksa będą mogli używać tego popularnego systemu dystrybucji gier? Czy razem ze Steamem dostaniemy w swoje ręce masę gier dostępnych jak dotąd tylko na platformie Windows? Powinniśmy się o tym dowiedzieć w niedalekiej przyszłości.