Lenovo nie jest pierwszą firmą produkującą smartfony, która chce włożyć do nich projektor. Czym więc Smart Cast różni się od reszty konkurencji?
Dawno, dawno temu ktoś wpadł na pomysł stworzenia laserowej klawiatury, która może być wyświetlona na dowolnej płaskiej powierzchni. Mały słupek rzucał laserowy obraz np. na blat biurka, a my, stukając w takie klawisze, mogliśmy wpisywać tekst jak na klasycznej klawiaturze.
Lenovo rozwija ten pomysł i prezentuje Smart Cast, który w kreatywny sposób rozwija tę ideę, zamiast laserowej klawiatury, oferując pełnokolorowy projektor. Nie jest to pierwszy smartfon z projektorem na pokładzie (wystarczy wspomnieć Galaxy Beam), ale pierwszy, który pozwala go wykorzystać w taki właśnie sposób. Z racji, że jest t na razie wyłącznie prototyp, nie możemy przewidzieć, kiedy może trafić na rynek, nie podano również jego specyfikacji i ceny docelowej.
Firma Lenovo twierdzi, że taki sprzęt ułatwiłby obsługę smartfonów i sprawił, że np. odpisywanie na maile byłoby łatwiejsze. Być może jest w tym trochę racji, ale długotrwałe stukanie w twardy blat stołu na pewno nie przysłużyłoby się naszym palcom.
Tak czy inaczej trzymamy kciuki za ten projekt, niewykluczone, że znajdzie on swoich miłośników. A jeśli chcesz zobaczyć, co potrafi Smart Cast, po prostu odpal filmik z prezentacji Lenovo.