W ostatnią środę Amerykański lądownik Phoenix przekazał z Marsa na Ziemię wyniki badań próbek skał. Wynika z nich jednoznacznie, że na powierzchni Czerwonej Planety jest woda.
Wcześniej naukowcy z NASA przypuszczali, na podstawie zdjęć, na powierzchni Marsa zalegają bryły lodu. Teraz mają pewność. Lądownik dokonał odwiertu o głębokości 2 cali, pobrał próbkę gruntu i zbadał skład chemiczny. Test niezbicie wykazał obecność zestalonego monotlenku diwodoru, czyli lodu.
NASA już podjęła decyzję o przedłużeniu misji lądownika Phoenix o dodatkowe pięć tygodni. Ma on pobrać i przebadać więcej próbek w celu oszacowania ile wody jest na Marsie. Naukowcy chcą też widzieć czy lód się topi, a jeżeli tak to jak często.
Jest to przełomowe odkrycie, ponieważ oznacza, że na Marsie może istnieć i rozwijać się życie oparte na węglu (takie jak ziemskie). Nawet jeżeli nie znajdziemy żadnych żywych organizmów jest szansa na kolonizację Marsa.