Prawo Moore’a jest jednym z głównych motorów napędowych technologii. To dzięki niemu SanDisk stworzył tę niezwykle małą pamięć przenośną.
Na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat na własne oczy mogliśmy przekonać się, jak prawo Moore’a przyczynia się do zwiększenia mocy obliczeniowej otaczających nas komputerów oraz ich miniaturyzacji. Jednym z najdobitniejszych dowodów na jego działanie jest fakt, że w kieszeniach nosimy minikomputery, które są wielokrotnie wydajniejsze od pecetów z przełou wieków. Po raz kolejny jego działanie udowodnił SanDisk.
SanDisk Ultra Fit USB 3.0 to nic innego jak miniaturowa pamięć flash o pojemności 128GB, która jest tak mała, że przypomina najmniejsze dongle Bluetooth, które parują myszki i klawiatury z komputerem. Mniejszych pamięci zrobić się już praktycznie nie da, gdyż niemal całą bryłę urządzenia zajmuje wtyczka USB, z której wystaje tylko niewielki, łukowaty kawałek plastiku do wyjmowania pendrive’a z komputera. Można co najwyżej przerzucić się na format micro USB i tam spróbować swoich sił w miniaturyzacji.
Za taki niewielki kawałek technologii przyjdzie nam trochę zapłacić, SanDisk wycenił Ultra Fit na 119$. Choć w przeliczeniu na jeden terabajt cena nie będzie zbyt satysfakcjonująca, biorąc pod uwagę fakt, że jest to pierwsza tak mała pamięć przenośna, nie jest to aż tak wygórowana cena. A za kilka lat taki sprzęt kupimy zapewne za ułamek ceny. Z kilkukrotnie większą pojemnością, wszystko dzięki prawu Moore’a, które nieustannie czuwa nad rozwojem technologii.