Można już testować pod Linuksem pierwszą wersję roboczą przeglądarki Chromium czyli odpowiednika Google Chrome dla systemów alternatywnych.
Przeglądarce już teraz nie można odmówić niesamowitej szybkości. Program startuje niemal bez żadnego opóźnienia! W porównaniu do Firefoksa z którego korzystam na co dzień czy Opery jest to niewiarygodny postęp. Sprawdziłem też, że Chromium już teraz przechodzi bardzo dobrze test Acid3, który jest męczarnią dla wielu konkurencyjnych przeglądarek. Złośliwi powiedzą, że czemu ma długo startować, skoro właściwie nie ma żadnych dodatkowych funkcji. Jest to dobry argument jednak należy zauważyć, że już teraz można bardzo sprawnie przeglądać strony i jest to dobry punkt wyjściowy do wprowadzania kolejnych funkcji.
Było zatem trochę o zaletach, przejdźmy do wad, których niestety też nie brakuje. Właściwie to na tym etapie rozwoju programu nie powinno się krytykować jego błędów gdyż jest oczywistym, że ma ich mnóstwo. Jak sami twórcy mówią program nie jest jeszcze przeznaczony do codziennego użytku:
The package is still a work-in-progress, so is Chromium, please be patient. FAQ: no native 64bit debs planed for now. The amd64 package is using ia32-libs.
O tym, że nie da się z nim dłużej wytrzymać decyduje brak funkcji takich jak chociażby przeglądanie w kartach czy dodawanie do zakładek. Do testów jednak program nadaje się idealnie.
O tym jak zainstalować program w Ubuntu przeczytacie tutaj.