Policja wraz z partnerami takimi jak Microsoft, ZAiKS, FOTA i Allegro rozpoczynają akcję “Nie ściąg@j na siebie kłopotów”. Ma ona zniechęcić młodych ludzi do ściągania nielegalnie udostępnionych materiałów chronionych prawem autorskim.
Nie wiem dokładnie jak czytać nazwę akcji. Czy “@” to “małpa”, “małpka” czy może z angielska “at”? W każdym razie brzmi dziwnie.
Dziwnie brzmi też slogan informacyjny:
Pamiętaj, że ściągając w internecie nielegalne pliki muzyczne, programy i filmy, łamiesz prawo
Nie wyjaśniono jednak czym są “nielegalne pliki”. Czy chodzi może o pliki z przemytu? Nie powołano się również na żaden przepis prawa, które — z tego co wiemy — zezwala na ściąganie z Internetu czegokolwiek w nim udostępnionego. Nie pozwala jedynie udostępniać materiałów, do których nie mamy praw.
Ale do rzeczy. Jak informuje serwis Policji:
Celem akcji jest zapobieganie przestępstwom popełnianym przez dzieci. Policjanci chcą, aby młodsi użytkownicy Internetu byli świadomi konsekwencji, jakie grożą za, z pozoru tylko lekkomyślne i błahe, czyny. Funkcjonariusze wspólnie z sojusznikami liczą na spadek liczby popełnianych przestępstw związanych z komputerem i Internetem, gdzie sprawcami są nieletni.
To już brzmi bardzo słusznie. Należy uczyć dzieci odpowiedzialności od młodego wieku.
Akcja będzie odbywac się poprzez prezentacje w różnych miastach w Polsce. Pierwszą prezentację poprowadzić ma prezenter muzyczny, Hirek Wrona (reprezentujący Koalicję Antypiracką). Odbędzie się ona w Olsztynie, ale nie podano kiedy i czy wstęp będzie wolny czy ograniczony do “około 1100 uczniów z Olsztyna”.
Jeśli ktoś z czytelników wie coś więcej na ten temat, albo będzie brał udział w tym spotkaniu, bardzo prosimy o komentarz.
Aktualizacja 5.4.08: Komentarz VaGli.