Jak to zwykle bywa, wszyscy poszukują różnic, czy też podobieństw między różnymi środowiskami graficznymi. W ostatnim czasie numerem jeden porównań stał się Windows Vista i KDE 4. Nie ukrywam, że wg mnie dużo rzeczy ściągnięte jest z KDE do Visty i na odwrót. Przecież każdy chce mieć w swoim środowisku to co najlepsze – prawo dżungli.
Wczoraj na KDE-Look.org przeglądając nowości natrafiłem na bardzo ciekawy plazmoid – STask – lista otwartych okien na panelu, nie jest już zwykłą listą zawierającą ikonkę i tytuł okna. Na panelu od tej chwili znajdują się tylko ikonki okien. Sam autor nie ukrywa, że pomysł jest skopiowany z “siódemki”. Mówi on wprost, że chce zrobić coś w stylu tego co widać na tym filmiku. Plazmoid ten przez krótki okres wzbił się na szczyt listy, więc można śmiało powiedzieć, że pomysł jest bardzo trafiony. Dodam, że jest on jeszcze w wczesnej fazie rozwoju.
Porównanie tej samej listy programów na klasycznym pasku i na STask:
STask posiada bardzo przyjemną konfigurację. Możemy zmieniać wszystko co potrzebne. Od wielkości ikon do odstępów między nimi:
Bardzo przydatną opcją, jest “rozsuwanie” ikonek – po najechaniu na którąś z nich jest ona rozsuwana i wtedy widzimy całość. Tutaj widać także, efekt podświetlenia najechanej ikony. Nie jestem pewny, ale wydaje mi się, że jednym z minusów panelu w Windows 7 był brak różnicy między zminimalizowanymi, czy też aktywnymi oknami, a niezminimalizowanymi. Tutaj wyraźnie widać, które jest jakie:
Jak widać, lista mieszczących się okien widocznych na pasku jest ogromna. Nigdy więcej pełnego panelu!
U góry napisałem tak, jakbym był przeciwny takim kopiowaniem pomysłów od innych. Według mnie jak inny mogą kopiować, to czemu nie ja?