Organizacja non-profit One Laptop Per Child ogłosiła niedawno, iż, wbrew początkowym założeniom, koncentrować się będzie na dostarczeniu młodzieży nie laptopów, a tabletów, w kwocie poniżej stu dolarów.
Podczas gdy VIA stara się o redukcję kosztów, by móc produkować urządzenia o cenie rynkowej pomiędzy 100 a 150 dolarów, firmie Marvell uda się to zrobić za 99,99 dolara, by dostarczyć dzieciakom z mniej zamożnych rodzin urzędzenie pomocne w codziennej edukacji.
Tablety produkuje się łatwiej niż komputery, mają mniej ruchomych części, składają się od strony zewnętrznej prawie tylko z obudowy i ekranu, dzięki czemu łatwo jest zacząć pracę z takim urządzeniem. Z racji wykorzystania dotykowego ekranu i klawiatury wirtualnej, nie ma potrzeby produkcji różnych części dla danego regionu – istnieją różnice w budowie klawiatur dla poszczególnych krajów, które znacznie łatwiej rozwiązać programowo.
Nicholas Negroponte, założyciel OLPC, chciałby, aby tablety korzystały z Androida. Początkowo zastanawiano się nad wykorzystaniem Windowsa, jednak wykorzystuje on zbyt wiele zasobów, a na dodatek jest płatny.
Tablet OLPC zostanie zaprezentowany najprawdopodobniej na CES w styczniu 2011 roku.