Dawno już na naszej stronie nie było informacji o OpenArena, tytule wykorzystującym silnik Quake 3 Arena, będącym bezpośrednim rywalem sieciowej strzelanki Alien Arena w świecie Open Source
Niestety w nowej wersji twórcy nadal nie poprawili jakości dźwięku w grze. Pomimo dodania nowych odgłosów, jakie towarzyszą nam, kiedy otrzymujemy obrażenia, nie pojawiło się nic nowego. A szkoda, bo próba zlokalizowania przeciwnika korzystając ze zmysłu słuchu nic nam nie da.
Na szczęście poprawiono dość denerwujący błąd, jakim było “wysypywanie” się gry, kiedy wybieraliśmy postać Space Marines. Drugą znaczącą poprawką jest usunięcie problemu z lagowaniem chainguna (łańcuchera he he..). Niestety, to by było na tyle, jeśli chodzi o znaczące poprawki. Reorganizacja map w trybie single nie wnosi do rozgrywki nic nowego.
Ucieszyć może jedynie fakt, iż w najnowszej odsłonie umieszczono trzy nowe mapy, z czego dwie dostosowane do trybu CTF. Niestety po dłuższej rozgrywce na każdej z nich, nie znalazłem ciekawie przemyślanych lokacji, które można by zdobyć za pomocą speedtrick’ów czy rocketjump’ów. Są one dość schematyczne. Umieszczenie map, o których mowa ma prawdopodobnie odwrócić uwagę, od usunięcia z gry mapy q3dm6ish-v2, klona prawdopodobnie najlepszej mapy do Quake 3 Arena. Powodem jej nieobecności jest usunięcie z gry wszystkich tekstur, do których to twórcy nie mieli praw.
Miejmy nadzieję, że przy okazji wydania kolejnej wersji, gracze otrzymają coś więcej. Trzymajmy kciuki, ponieważ pomimo kilku mankamentów Open Arena to nadal jedna z najlepszych propozycji dla użytkowników systemu Linux. Zapraszam do pobrania 0.8.1.