Google zainteresowało się aplikacją City Guides od Jetpac i zamierza wykorzystać ją w swoim cyfrowym ekosystemie.
City Guides od Jetpac była dość wyjątkową aplikacją, która rekomendowała konkretne miejsca bazując na takich atrybutach obrazu, jak ilość uśmiechających się osób na zdjęciu, czy intensywność błękitu nieba. Wkrótce zniknie ze sklepu App Store, gdyż Google ma własne plany wykorzystania zakupionej technologii.
Na stronie Jetpac można znaleźć podziękowania od twórców City Guides za zainteresowanie ich oprogramowaniem:
Dołączamy do Googe! Dziękujemy wam za wasze zainteresowanie oraz wsparcie. Niecierpliwie czekamy, aż rozpoczniemy współpracę z naszymi kolegami z Google nad nowymi, ekscytującymi projektami. W najbliższych dniach powoli zaczniemy usuwać aplikacje od Jetpac z App Store, aż ostatecznie przestaniemy wspierać je 15 września.
Nie mamy na razie żadnych przesłanek co do tego, jak Google chce pozyskać świeżo zakupioną firmę, ale w ofercie Jetpac było kilka rozwiązań, które mogą przydać się cyfrowemu gigantowi w ekspansji rynku mobilnego i walce z Apple. Podobnie jak algorytmy wyszukiwarki Google, tak i technologa stojąca za City Guides działa automatycznie, samoczynnie wyciągając i analizując informacje z ogromnej puli zdjęć wrzucanych do Internetu. Do tego dochodzi ogromna baza lokalizacji wartych odwiedzenia, która idealnie wpisałaby się w usługi świadczone przez Google. Wystarczy synchronizować ją z Mapami oraz Google Now, by otrzymać bardzo rozwiniętego asystenta podróży.
To już kolejne przejęcie aplikacji z oferty App Store przez Google, niedawno pisaliśmy o zakupie Emu, inteligentnego asystenta podobnego do Siri. Niewykluczone, że firma planuje znacząco przemodelować swoje usługi i zaskoczyć nas zupełnie nowym, odświeżonym serwisem społecznościowym. Osobiście obstawiam, że wszystkie te przejęcia będą miały swój finał podczas przyszłorocznej konferencji Google I/O. Do tego czasu pewnie dowiemy się o kolejnych zakupach rokujących start-upów.