O Pandorze, konsoli do gier z Linuksem na pokładzie pisał już kocio w newsie „Pandora – linuksowa konsola do gier”. Po premierze, która odbyła się w maju tego roku, projekt radzi sobie całkiem nieźle: sprzedano ok. 600 egzemplarzy i ok. 4000 jest do dostarczenia do końca września.
Od czasu tamtego newsa zmieniła się trochę specyfikacja sprzętu. Zamiast obecnych 128 MB pamięci DDR SDRAM mamy jej 256 MB, a zamiast spodziewanych 256 MB pamięci Flash mamy 512 MB. Dodatkowo w sprzęcie tym znajdziemy Bluetooth, którego początkowo miało nie być. Po resztę odsyłam na oficjalną stronę projektu.
Cały sprzęt kosztuje 330 Euro z VAT czyli drożej niż wstępnie przewidywali twórcy. W każdym razie gdy mamy jeszcze na stanie jakieś gry z czasów pierwszego PlayStation i chcielibyśmy sobie pograć trochę w czasie jazdy do pracy autobusem, w czasie pracy gdy szef nie patrzy czy na nudnych wykładach na uczelni, sprzęt ten powinien dostarczyć nam troszkę zabawy. I oczywiście jeśli chcemy się pozbyć kilkuset złotych, które niechcący znaleźliśmy w kieszeni.
Jako, że to mój pierwszy news, a raczej pewna ciekawostka, proszę traktować to z przymrużeniem oka.