ACTA została dziś podpisana przez Polskę i prawie całą Unię Europejską. Swojego podpisu pod umową nie złożyły Cypr, Estonia, Słowacja, Niemcy i Holandia. Co dalej?
Na początku tygodnia Boni zapowiadał, że po podpisaniu nastąpią konsultacje, które powinny odbyć się przed podpisaniem tego dokumentu (w końcu za to właśnie przepraszał). Czeka nas teraz proces ratyfikacji w PE oraz ratyfikacji przez wszystkie kraje, które podpisały ten dokument. Kilka ważnych rzeczy:
Premier twierdził, że ACTA musi zostać podpisana dziś i musimy to zrobić bo jak nie to będziemy jedyni. Niestety zostaliśmy wprowadzeni w błąd, praktyka pokazała, że podpisać nie musieliśmy (odrzucać z resztą też nie: trzecim wyjściem, którego się domagano było skierowanie ACTA do Trybunału Sprawiedliwości UE w celu sprawdzenia zgodności tego dokumentu z prawem europejskim), a w dokumencie deadline dotyczący podpisania lub nie ustalony jest na 31 marca 2013. ACTA nie została dziś podpisana przez: Cypr, Estonię, Słowację, Niemcy i Holandię. Ostatnie dwa kraje powołały się na względy proceduralne i jak twierdzą jedynie opóźniły podpisanie. Wydaje się, że można było zrobić wszystko, a wiemy, że nie zrobiono nic.
Kalendarz działań zostanie najprawdopodobniej rozpisany w okolicach przyszłego tygodnia. Cała dyskusja w naszym kraju odbywać będzie się niestety już po czasie, choć ACTA wciąż może zostać zablokowane na kolejnych dwóch etapach. Zachęcam do odwiedzania strony acta.wikidot.com, gdzie w najbliższym czasie powinny pojawiać się najświeższe informacje dotyczące dalszych losów tej umowy oraz posta na moim blogu w którym rozważam jak powinny wyglądać teraz rozmowy grupy Dialog z rządem.