Samsung podczas Developer Conference zaprezentował kolejne urządzenie, które ma pomóc wdrożyć Rzeczywistość Wirtualną. Poznaj Project Beyond.
O tym specyficznym aparacie mówiło się w sieci już jakiś czas temu, ale dopiero teraz Samsung oficjalnie go zapowiedział i zademonstrował możliwości, jakie drzemią w Project Beyond. Ten dziwaczny, wielosoczewkowy aparat robi zdjęcia dookolne i przetwarza obraz na modele 3D. Co sekundę wykonuje gigapikselowy obraz otoczenia w trójwymiarze i może przesyłać go do okularów Gear VR, bezpośrednio przenosząc użytkownika do fotografowanego świata.
Project Beyond umożliwi szybkie i automatyczne odtwarzanie rzeczywistości w 3D w dowolnym miejscu na świecie. Samsung podkreśla, że przechwycone ujęcia będzie można oglądać na żywo albo nagrywać, by odtworzyć je w przyszłości. Rozwiązanie to w gruncie rzeczy przypomina mobilną wersję Google Street View.
Samsung rozpoczął kampanię promocyjną od objazdowej wycieczki po San Francico i innych zakątkach Kaliforni, gdzie nagrywa obrazy, które posłużą za materiał demonstracyjny dla Project Beyond. Jako pierwsi o możliwościach aparatu przekonali się uczestnicy Developer Coference, którzy na stanowiskach z Gear VR będą mogli sprawdzić, jak Samsung poradził sobie z wykonywaniem dookolnych zdjęć.
Według wstępnych relacji dziennikarzy z The Verge, pierwsze wrażenie jest naprawdę niezłe. Obraz jest wyraźny, można obejrzeć wszystko wokół nas zupełnie tak, jakbyśmy stali w miejscu, w którym ustawiono aparat. Najwyraźniej duet Gear VR oraz Project Beyond zdał swój pierwszy test. Co ważne, nawet jeśli Samsung demonstrował wcześniej nagrane materiały, a nie obraz odbierany na żywo, miało się wrażenie, jakbyśmy przebywali w środku sceny.
Dużym minusem tej technologii jest fakt, że przechwytuje ona obrazy stacjonarnie, nie mamy możliwości eksplorowania okolicy, zaglądania we wszystkie kąty pomieszczeń, w których ustawiono aparat. To przez to iluzja pryska, ponadto wolne odświeżanie obrazu sprawia, że szybko przemieszczające się obiekty klatkują. Jakość obrazu też mogłaby być lepsza, przydałoby się również zintegrować dźwięk z obrazem, co pomogłoby zamaskować niedoskonałości obecnej technologii.
Samsung dopiero eksperymentuje z Rzeczywistością Wirtualną, Project Beyond na razie jest wyłącznie ciekawostką, ale za kilkanaście miesięcy na jego podstawie mogą powstać o wiele lepsze urządzenia, które pozwolą nam przenieść się w odległe miejsca na świecie.
Możliwość uczestniczenia w misjach badawczych, wirtualne podróże przed ekranem komputera, to wszystko jest na wyciągnięcie naszej ręki. O tym, jak Samsung wykorzysta potencjał drzemiący w Project Beyond dowiemy się za kilka lat.