Właśnie siedzisz sobie w kawiarni? Korzystasz z Internetu? Przeglądasz e-maile? Rozkoszujesz się błogą samotnością? Być może… wcale nie jesteś jedyną osobą, która w tej samej chwili czyta dokładnie to, co Ty.
I maile sprawdzisz, i krzyżówkę w sieci rozwiążesz
Powstanie przenośnych komputerów spowodowało prawdziwą rewolucję. Dziś zabieramy je na wakacje i w podróże służbowe. Wiele miejsc ma hot spoty, które umożliwiają dostęp do Internetu, dzięki sieci bezprzewodowej i Wi-Fi.
Z bezprzewodowego Internetu możemy więc korzystać na lotniskach, w urzędach, bibliotekach, kawiarniach , parkach itd. Dzięki temu nie umknie nam żadna oferta od klienta a rodzina nie będzie się martwić, ponieważ w każdej chwili możemy nawiązać z nią kontakt, zadzwonić czy napisać maila.
Podróż czy czekanie na spotkanie mogą być ciekawe, bo możemy skorzystać z bogatej internetowej oferty rozrywkowej.
Moje hasła? Proszę uprzejmie
Jak się jednak okazuje, nie tylko nas mogą zainteresować hasła, których używamy, aby zalogować się do serwisu bankowego online, do naszego konta czy na naszą pocztę. Przekonał się o tym bohater poniższego filmu. Siedząc w kawiarni i beztrosko serfując po
Internecie, zobaczył, że obcy towarzysz znajdujący się przy stoliku obok, również przegląda jego maile.
It’s All Geek to Me: Wireless Internet Security
Chociaż zdajemy sobie sprawę, że bohaterowie filmu byli “podstawieni”, to jednak fakt, że dostęp do naszych danych jest tak prosty, porusza.
Wszystkiemu winny brak szyfrowania
Dlaczego tak się dzieje?
Gdy korzystamy z bezprzewodowego Internetu w miejscach publicznych, nasze dane nie są szyfrowane. Tak więc nie tylko sprytny hacker od lat praktykujący wykradanie danych może zdobyć nasze hasła. Także i my z łatwością będziemy mieli dostęp do
poufnych informacji innych osób.
Są rozwiązania
Co możemy zrobić w sytuacji, gdy znajdziemy się w miejscu, które udostępnia bezprzewodowy Internet? Po pierwsze, możemy – jeśli chcemy – dalej serfować po Internecie, nie szyfrując naszych danych (przynajmniej jesteśmy już świadomi zagrożeń),
tylko zaakceptować fakt: “prywatność w sieci nie istnieje”. Możemy być też bardziej ostrożni i np. stosować skuteczne VPN-y (czyli Virtual Private Network, Wirtualna Sieć Prywatna).