Po licznych pozwach, które kierowane były przeciwko internautom korzystającym z publicznych stron torrentowych, przyszła pora na prywatne witryny WWW.
Już teraz wytwórnie filmowe i fonograficzne szykują kolejne oskarżenia.
Amerykańska organizacja U.S. Copyright Group (USCG) i brytyjska organizacja Gallant MacMillan składają do sądu wnioski przeciwko kolejnym internetowym piratom.
Ponieważ amerykański sąd pozwolił na formułowanie zbiorowych pozwów przeciwko osobom udostępniającym i pobierającym nielegalnie materiały z Sieci, organizacje reprezentujące wytwórnie filmowe i muzyczne postanowiły to wykorzystać i zaczęły przygotowywać oskarżenia przeciwko tysiącom osób.
Już w samym Teksasie do sądu trafił pozew przeciwko 65 osobom, korzystającym z prywatnego trackera sieci BitTorrent.
Sprawa jest o tyle bardziej kontrowersyjna, że dotychczas pozwy kierowano głównie przeciwko dużym i publicznym stronom oferującym linki do plików torrent. Teraz natomiast celem wytwórni stały się dużo mniej popularne trackery.
Trzeba jednak zaznaczyć, że strona pozywająca nie jest wielkim graczem, lecz małą wytwórnią filmów dla dorosłych.
Jeśli sąd wyda wyrok skazujący, inne organizacje trudniące się walką z piractwem internetowym z całą pewnością to wykorzystają.