Władze Rosji zapowiedziały, że będą blokować na poziomie dostawców internetu strony zawierające “treści ekstremistyczne”. Podobna zapowiedź odnośnie tradycyjnej prasy kilka lat temu wprowadziła faktyczną cenzurę w tym kraju.
Vyacheslav Sizov, przedstawiciel Prokuratora Generalnego powiedział dziennikarzowi Rossijskajej Gaziety, że każda strona którą uzna się za “materiał ekstremistyczny” będzie zablokowana na terenie Rosji. Podobne prawo dotyczy tam również prasy. Jak uczy historia, “materiałem ekstremistycznym” może być w praktyce wszystko co nie leży w interesie rządzących.
Czy Rosja wprowadza więc cenzurę Internetu, podobną jaka od lat działa w Chinach? Byłby to znaczący krok wstecz zarówno dla obywateli tego kraju jak i prawdopodobnie dla biznesu opierającego się o Internet (jak np. popularne portale czy serwisy społecznościowe).