Wczoraj wieczorem Reuters przekazał, że Samsung planuje wykupić firmę BlackBerry. Kanadyjczycy szybko sprostowali to oświadczenie i odcięli się od sprawy. Czy przejęcie jest możliwe?
Ostatnie lata były dla BlackBerry niezwykle ciężkie, firma o mały włos nie zniknęła z rynku. Nowy CEO, John Chen, wyciągnął ją znad przepaści i udowodnił, że dla jeżynki jest jeszcze miejsce wśród superszybkich nowoczesnych dotykowców na Androidzie oraz iOS-ie. 2014 rok był pierwszym krokiem w stronę wyprowadzenia firmy na prostą, a jak zasugerowała agencja Reuters, kolejnym miało być przejęcie firmy przez koreańskiego giganta technologicznego, Samsunga.
Według informatorów agencji, przedstawiciele obu firm spotkali się na poufnym spotkaniu, na którym Samsung zaoferował BlackBerry 7,5 miliarda dolarów za wykup firmy. Koreańczycy ponoć są zainteresowani bogatym portfolio patentowym Kanadyjczyków. Przejęcie uczyniłoby także Samsunga potentatem na rynku urządzeń mobilnych dla biznesu i umożliwiło wdrożenie do swojego systemu Internetu Rzeczy platformy BlackBerry QNX dla inteligentnych samochodów.
Dla BlackBerry byłby to symboliczny koniec jego roli jako pioniera nowych technologii. Choć w ciągu ostatnich lat nie kojarzyła z liderem innowacyjności, była nim zanim Google i Apple zalały rynek milionami urządzeń z Androidem oraz iOS-em. W zeszłym roku BlackBerry wróciło do gry ze swoim Passportem, smartfonem dla biznesu, który spotkał się z bardzo ciepłym przyjęciem klientów.
Nie minęła nawet doba, jak BlackBerry wydało oświadczenie w sprawie tego przecieku:
[firma] nie angażuje się w żadne rozmowy z Samsungiem na temat możliwości sprzedaży BlackBerry.
To znacznie dosadniejsza wypowiedź niż zwyczajowy „brak komentarza”, który pojawia się zazwyczaj w kontekście podobnych informacji. Warto jednak zadać sobie pytanie, czy rzeczywiście nie było żadnych rozmów. Samsung również zaprzeczył przeciekom, uważając je za bezpodstawne. Niewykluczone, że oferta sprzedaży pojawiła się, jednak firmy nie doszły do porozumienia.
Warto zadać sobie pytanie, czy to ostatnie doniesienia w tej sprawie. Z jednej strony BlackBerry traktowane jest jako skarb narodowy, z drugiej zaś pod egidą Samsunga firma mogłaby rozwinąć skrzydła i znów wrócić na szczyty popularności.