Raz na jakiś czas pojawia się informacja na temat nowego sposobu zasilania dla urządzeń mobilnych. Wszystko wskazuje na to, że nową dyskusję rozpocznie Samsung.
Producent najpopularniejszych smartfonów z Androidem chce uwolnić nas od problemu wciąż rozładowujących się baterii bez konieczności wywracania do góry nogami całego procesu produkcji urządzeń mobilnych.
Jak poinformowali przedstawiciele firmy, udało się im opracować baterię litowo-jonową, która charakteryzuje się znacznie dłuższym czasem pracy. Aby to osiągnąć, wykorzystano krzemową anodę (która ma lepiej przewodzić prąd niż ta w typowych bateriach), a na nią naniesiono powłokę grafenową, dzięki której udało się jeszcze bardziej zagęścić całą konstrukcję.
Według testów tak spreparowane baterie pracują 1,5-1,8 razy dłużej niż dotychczasowe ogniwa. Przekłada się to na znaczny wzrost wydajności urządzeń: zamiast wytrzymywać 12 godzin pracy, rozładowują się dopiero po 21 godzinach. Do osiągów nieinteligentnych telefonów jeszcze daleka droga, ale wyczyn speców od Samsunga jest imponujący.
Niestety nie można spodziewać się, że nowe baterie trafią do Samsunga Galaxy S7 albo najnowszego Note’a, technologia ta wciąż jest w trakcie badań. Jednak jeśli uda się ją okiełznać, za jakiś czas może okazać się, że z dnia na dzień nasze elektrogadżety będą służyć nam nawet dwukrotnie dłużej niż dotychczas.