Choć Zuckerberg przyciągnął do swojego serwisu przeszło miliard użytkowników, Facebook wciąż istnieje wyłącznie jako marka cyfrowa. Czy to ulegnie zmianie?
Nie po raz pierwszy Facebook przykłada się do „rozwoju” branży smartfonowej, już dwa lata temu we współpracy z HTC stworzył słuchawkę, która miała przybliżyć Facebooka użytkownikom mobilnym. Tamten eksperyment skończył się totalną klapą, po dwóch miesiącach od premiery HTC First, słuchawki trafiły na wyprzedaże, by w końcu zaginąć w mrokach dziejów.
W tym samym czasie Facebook wypuścił nakładkę na Androida, Facebook Home, która również nie spotkała się z ciepłym przyjęciem. Ale Zuckerberg nie poddaje się i po raz kolejny próbuje przekonać producentów smartfonów, że telefon zaprojektowany specjalnie z myślą o Facebooku, ma rację bytu. Tym razem chce spróbować szczęścia we współpracy z Samsungiem.
Mark Zuckerberg spotkał się w Korei z Lee Jay-Yongiem, wiceprezydentem Samsunga, i odbył rozmowę na temat przyszłościowych projektów biznesowych. Nie po raz pierwszy przedstawiciele obu firm spotkali się, by rozmawiać o interesach, a jeśli wierzyć pogłoskom, to ostatnie spotkanie miało dotyczyć wprowadzeniu na rynek smartfona opracowanego specjalnie z myślą o Facebooku.
Ustalenia są dopiero w pierwszym stadium i niewykluczone, że Zuckerberg będzie rozmawiał także z innymi producentami, choć południowokoreańskie media są przekonane, że ze współpracy obu firm może wyniknąć coś poważniejszego.
Ale Samsung powinien poważnie zastanowić się czy i na jakich warunkach zgodzić się na stworzenie smartfona z Facebookiem. Dziś ten serwis i tak święci triumfy na urządzeniach mobilnych i wydaje się, że użytkownicy nie potrzebują większej integracji portalu społecznościowego z ich telefonem. A jeśli nowa nakładka na Androida sygnowana przez Facebooka po raz kolejny nie spotka się z przychylnością klientów, negatywnie odbije się to na wizerunku obu firm.
Zuckerbergowi z pewnością zależy na zrealizowaniu swoje projektu. Jeśli uda mu się wdrożyć na rynek smartfona w pełni zintegrowanego z Facebookiem, jego zespół analityków i marketingowców będzie w stanie jeszcze lepiej zrozumieć potrzeby swoich klientów. O ile ci będą skłonni podzielić się z portalem jeszcze większą liczbą wrażliwych informacji.