Amerykańska Izba Reprezentantów ogłosiła dziś, że Skype stanie się narzędziem wykorzystywanym powszechnie przez kongresmenów oraz ich pracowników do prowadzenia wideokonferencji. Pozwoli to na zwiększenie efektywności ich pracy przez zmniejszenie ilości czasu potrzebnego na podróże.
Jest to ciekawa decyzja, która przeciwstawia się fali krytyki jakiej ostatnimi czasy poddawany jest ten produkt. Przejęty niedawno przez Microsoft Skype potwierdził już, że pracuje wspólnie z zespołem odpowiadającym za zabezpieczenie sieci amerykańskiego Kongresu, by upewnić się, że nie będą miały miejsca żadne wpadki mogące skutkować wyciekiem prywatnych rozmów.
Dodatkowo przedstawiciel każdego z biur Kongresu otrzyma dostęp do konta Skype Manager. Według Staci Pies ze Skypa był to warunek, którego spełnienie zaważyło na zatwierdzeniu użycia usługi.
Poza Skypem pracownicy Kongresu będą mieli również dostęp do usługi ooVoo pozwalającej na prowadzenie telekonferencji na platformach PC, Mac OS, iOS i Android, co minimalizuje jego uzależnienie od jednego producenta oprogramowania.