Nowe wydanie dystrybucji Mandriva (2009.1) przyniesie nowy mechanizm poprawy szybkości (a raczej jej wrażenia) startu systemu dzięki odpowiedniemu ułożeniu startu usług systemowych.
Działanie Speedboot polega na uruchomieniu najpierw niezbędnych usług (ACPI, D-Bus, HAL oraz Syslog), a pozostałych dopiero podczas logowania się użytkownika (lub wcale). Dodatkowo w tym trybie wyłączony zostaje readahead, a użycie initscripts zostaje ograniczone.
Po włączeniu tego mechanizmu sesja GNOME wystartowała w mniej niż osiem sekund (w porównaniu do 17 sekund przy normalnym starcie), a sam serwer X zaczął działać już po pięciu sekundach.
W rzeczywistości cały proces startu systemu wydłużył się z 27 do 37 sekund (co można zaobserwować na wykresach Bootchart), jednak szybsze pojawienie się ekranu logowania sprawia wrażenie jego skrócenia. Dodatkowo liczba uruchomionych usług została obniżona oraz spadło użycie dysku.
Niestety nie można użyć go w przypadku zaszyfrowanych systemów plików ani autoryzacji przez sieć.
Efekty działania Speedboot możemy obejrzeć w wersji beta Mandrivy (po dodaniu opcji speedboot w konfiguracji GRUB) wydanej kilka dni temu lub obejrzeć filmy ze startu dystrybucji w przypadku jego użycia lub nie.
Także już wcześniej inżynierowie Mandrivy zajmowali się przyspieszaniem startu tej dystrybucji, czego efekty można było zobaczyć w wydaniu 2009.0.