Richard Stallman, lider ruchu GNU, napisał na swoim blogu krótkie epitafium zmarłego w tym tygodniu na raka trzustki Steve’a Jobsa. Zawarł w nim zdanie, które zszokowało wielu: “nie cieszę się, że umarł, ale cieszę się, że odszedł”.
Stallman nazywa Jobsa “człowiekiem, który sprawił, że gadżety zabierające wolność stały się cool” i ma nadzieję, że wraz z odejściem długoletniego lidera Apple, świat zmieni się na lepsze.
Uważacie, że Jobs zrobił więcej złego czy dobrego dla świata?