Eugenia Loli-Queru z OSNews.com opublikowała proste wizualne porównanie kodeków wideo: (bardziej wolnego) Theora i (mniej wolnego) z rodziny H.264. Z porównania wynika jasno (co można obejrzeć na załączonych zdjęciach i filmach, że standard H.264 promowany m.in. przez Nokię i Apple, zapewnia zdecydowanie lepszą jakość.
Dlaczego tak jest? Eugenia sugeruje, że prawdopodobnie jest to wynik faktu, że deweloperzy Theory nie mogli użyć przy tworzeniu swojego kodeka wielu opatentowanych algorytmów, przez co wybrali wolne, lecz nieco gorsze. Istnieje wprawdzie Dirac — konkurent Theory i H.264 i jednocześnie kolejny otwarty kodek obiecujący wysoką jakość — niestety źle integruje się z zestawem FFmpeg, przez co jego obecność na rynku jest bliska zeru.
Czy to oznacza że jesteśmy skazani na własnościowe kodeki, również w standardach, takich jak nadchodzący HTML5? Czy ciała standaryzacyjne jak W3C powinny wybierać otwarte standardy czy najlepsze rozwiązania?
Przy okazji, W3C nie rekomenduje już Ogg Vorbis i Theory jako standardów multimedialnych. Prawdopodobnie jest to bezpośredni wynik interwencji Nokii sprzed kilku dni.