W ciągu ostatnich kilku miesięcy serwis Facebook podkupił sporo talentów z konkurencyjnych firm. Wydaje się jednak że najwięcej traci Google. Najnowszym nabytkiem Facebooka jest twórca Google Wave.
Od wielu lat scenariusz w IT jest podobny. Mamy na rynku liderów zatrudniających dziesiątki tysięcy pracowników z których młode firmy przed swoim 'wielkim skokiem’ podkupują kluczowych projektantów. Wiele lat temu Microsoft pokupował pracowników IBM’oFwi, parę lat później Google podkupywało architektów z Microsoft i Sun. Teraz pora na Facebooka.
W jaki sposób mała firma może kupić kluczowego pracownika wielkiej bogatej korporacji? To proste. W zamian za przyszłe akcje i możliwość zrealizowania najbardziej szalonych wizji. Udziały młodych firm 'skazanych na sukces’ po wejściu na giełdę zyskują na wartości kilkanaście razy. Wirtualna wycena zmienia się w saldo na koncie. Drobny procent udziałów w firmie nabiera wartości setek tysięcy dolarów. Firma zwiększa kilkukrotnie zatrudnienie, pojawiają cię całe zespoły które mogą zrealizować projekty które nie są możliwe do zrealizowania w korporacji.
W ciągu ostatnich miesięcy coraz częściej pojawiają się plotki o wejściu Facebooka na giełdę. Jednocześnie trwa wielka migracja talentów z wielu firm. Najczęstszą firmą źródłową jest oczywiście aktualny lider czyli Google (choć są też wyjątki). Lista 'zakupów’ z ostatniego półrocza wygląda imponująco:
- Lars Rasmussen (główny architekt Google Wave, wcześniej Google Maps)
- Matthew Papakipos (główny architekt Chrome OS)
- Paul Buchheit (twórca GMaila i słynnego sloganu 'Don’t be evil’)
- Joe Hewitt (twórca Firebuga, współtwórca Firefoxa)
- …
Nad jakim nowym projektem pracuje Facebook? Co mogą razem stworzyć twórcy Wave, GMaila, ChromeOS oraz Firefoxa mając do dyspozycji bazę 500 milionów użytkowników?
Macie jakieś pomysły?