Przeszło dwa lata temu pisaliśmy na temat powstania Ksplice – nowego mechanizmu, umożliwiającego aktualizowanie jądra Linuksa bez konieczności ponownego uruchamiania systemu. Projekt dojrzał i trafił do Fedory.
Ksplice, niesamowicie użyteczna w przypadku serwerów technologia, została udostępniona użytkownikom Fedory. Red Hat po raz kolejny wrzuca nowość do swojego poligonu, by móc w przyszłości wykorzystać perfekcyjnie dopracowaną technologię w swoich komercyjnych produktach.
W notce prasowej, dostępnej w źródle niusa, mowa przede wszystkim o zaletach rozwiązania – w dzisiejszych czasach serwery muszą pracować non-stop, by dostarczać usługi użytkownikom. Serwisy web 2.0 rezygnują często z aktualizacji jądra na serwerach, by nie zmniejszyć wydajności chmury poprzez oderwanie kilku maszyn na jakiś czas. I o ile nk może sobie pozwolić na coś takiego – robić porządki, kiedy większość Polaków śpi, to serwisy międzynarodowe typu Facebook nie mają takiej możliwości. Ksplice zrzuca z głowy administratora dylemat – bezpieczeństwo lub łączna moc obliczeniowa chmury.
Ksplice dla Fedory i Ubuntu jest usługą darmową. Użytkownicy innych dystrybucji muszą uiszczać opłatę 3,95 dolara co miesiąc, by korzystać z tego narzędzia.