To coś nowego
Według The Wall Street Journal, kolejny iPhone będzie wyposażony w “port USB-C dla przewodu zasilającego oraz innych urządzeń peryferyjnych, zamiast oryginalnego połączenia Lightning.”.
Sformułowanie nie jest do końca jasne, ale The Wall Street Journal wydaje się sugerować, że Apple porzuci główny port Lightning na rzecz standardu w branży, USB Typu-C. To byłoby niezwykłe posunięcie ze strony Apple, który nigdy nie bał się narzucać swoich standardów, ale niekoniecznie nieoczekiwane. Firma już zaadaptowała w swoich nowych MacBookach port USB-C.
Możliwe jest również, że w artykule The Wall Street Journal chodziło o zaimplementowane USB-C nie tyle w samym iPhonie, co w ładowarce. To oznaczałoby zamianę wtyczki USB-A na końcu przewodu zasilającego do iPhone’a, na wtyczkę USB-C tak, jak to robią teraz w przypadku adapterów do nowych MacBooków. To miałoby sens – dzięki temu użytkownik, który kupił nowego iPhone’a mógłby ładować go przy pomocy ładowarki dołączonej do MacBooka. A nowy Ultra Accessory Connector (UAC) również poddaje w wątpliwość myśl o porzuceniu przez firmę portu Lightning w nowym iPhonie.
A to już było
Reszta artykułu jest mniej dwuznaczna i powtarza wiele pogłosek, o których wszyscy już słyszeli: że Apple w tym roku ma zamiar zaprezentować trzy nowe iPhone’y, łącznie z aktualizacjami dla telefonów z 2016 roku i urządzeń Premium; że jeden z tych telefonów będzie miał zaokrąglony ekran, podobny do tego widzianego w Samsungach Galaxy S7; i że przynajmniej jeden z modeli będzie ulepszony o wyświetlacze w technologii OLED.
The Wall Street Journal w swoim artykule twierdzi też, że nowe modele iPhone’ów “pożegnają się z fizycznym przyciskiem home”. Już wcześniej zresztą analityk Apple, Ming-Chi Kuo sugerował, że w nowych iPhone’ach w 2017 roku przycisk “home” zostanie zastąpiony przez “obszar działania” (function area) pod wyświetlaczem. Twierdzi on też, że tylko jeden z nowych modeli będzie posiadał tę funkcję.