Microsoft chce, by nowy system operacyjny doskonale wpisywał się w trendy obecnie panujące na rynku, dlatego wdroży do Windowsa 10 w pełni funkcjonalnego asystenta głosowego.
Wraz z premierą Windowsa 10 światło dzienne ujrzy zupełnie nowa, niespokrewniona z Internet Explorerem przeglądarka Spartan, a wraz z nią otrzymamy dostęp do asystentki głosowej Cortana, nad którą Microsoft pracuje od wielu miesięcy. Warto zauważyć, że sprawdzi się ona nie tylko w przeglądarce, ale także w samym systemie operacyjnym. Dokładnych informacji na temat integracji z samym Windowsem na razie nie mamy, wiemy jednak co nieco o tym, jak Cortana sprawdzi się w pracy z przeglądarką.
Przy pomocy komend głosowych otworzymy nowe zakładki, uruchomimy wyszukiwanie. Wspomina się także o możliwości dodawania notatek do stron internetowych i dzielenia się nimi ze znajomymi za pośrednictwem chmury danych.
Mówi się także o tym, że na rynek trafią dwie wersje oprogramowania, przeznaczone odpowiednio dla komputerów stacjonarnych i sprzęty mobilnych. Jest to konieczne z racji tego, jak różne funkcje spełniają wszystkie te urządzenia. Na więcej szczegółów na temat możliwości i ograniczeń Cortany będziemy musieli poczekać do 21 stycznia, gdy Microsoft po raz kolejny zaprezentuje swój nowy system operacyjny. Pod warunkiem, że w najbliższym czasie firma zdecyduje się o niej wspomnieć; jak twierdzi redakcja Neowin, która dotarła do wstępnej wersji Spartana, w przeglądarce nie znaleziono żadnego śladu obecności Cortany.
Microsoft robi co może, by zachęcić klientów do nowego Windowsa. Po dość chłodnym przyjęciu ósemki i ostrej krytyce kafelkowego interfejsu Metro, firma wraca do starych, sprawdzonych rozwiązań, przy okazji pozbywając się Internet Explorera. Czy ze Spartanem i Cortaną uda się stworzyć użyteczny, prosty i nowoczesny system operacyjny? Przekonamy się o tym już za kilka miesięcy.