5 powodów, dla których marketing mailowy wciąż ma rację bytu

Wydawać by się mogło, że w dobie portali społecznościowych kampanie mailowe mają coraz mniejsze znaczenie. Ale nie warto odsyłać ich do lamusa.

Facebook i spółka zdominowali rynek e-marketingu, nie znaczy to jednak, że rezygnowanie z mailingu będzie racjonalnym krokiem. Wciąż można wyciągnąć z niego wiele korzyści, zwłaszcza jeśli kampanię prowadzi się sukcesywnie i z głową. David Graham, specjalista ds. e-marketingu opracował listę pięciu powodów, dla których warto zainteresować się mailingiem.

Email to kolejny opcjonalny kanał dystrybucji

Każdy klient jest inny, jeden preferuje Twittera, a inni wolą śledzić wpisy na Facebooku, LinkedIn czy poprzez RSS. Jeśli ktoś chce nawiązać z tobą relację za pośrednictwem jednego, konkretnego kanału dystrybucji, trzeba mu go udostępnić. Nigdy nie wiemy, który z subskrybentów stanie się naszym klientem.

Prowadząc tradycyjną kampanię mailingową nie musimy otrzymać bezpośredniej zgody od użytkownika, przedstawić mu swoją ofertę, jak ma to miejsce w przypadku korzystania z portali społecznościowych. Możemy np. nawiązać współpracę z operatorami darmowych skrzynek, którzy regularnie rozsyłają mailing do swoich użytkowników. W ten sposób trafimy do klientów zainteresowanych branżą, w której działamy, a maila podświadomie traktujemy z większą uwagą, niż reklamę na stronie.

Każdy kanał komunikacji dociera do dużej liczby odbiorców

Można kłócić się o to, czy lepszy zasięg mają kampanie prowadzone na Twitterze, czy te z Facebooka lub LinkedIn. Ale prawda jest taka, że każdy kanał dystrybucji pozwala nam dotrzeć do innej, dużej liczby odbiorców. Mailing niczym się w tej kwestii nie różni. Ponadto warto zauważyć, że dziś z maila korzystają niemal wszyscy użytkownicy komputera, a osób świadomie rezygnujących z obecności w portalach społecznościowych wciąż jest mnóstwo.

Dobry mailing to nie spam

Spamem nazywamy wszystkie działania, które sprowadzają się do dostarczania niechcianej, najczęściej reklamowej treści. Trafia on zarówno na portale społecznościowe jak i do naszych skrzynek. Ale nie każda wiadomość, którą prześlemy do użytkownika, będzie spamem. Dobrze sprofilowane, nienachalne kampanie trafią dokładnie do tych użytkowników, którzy potencjalnie są zainteresowani naszym produktem. W szczególności, jeśli internauta sam podzieli się z nami swoim mailem.

Poproś o zgodę na wysyłanie wiadomości, a ugrasz więcej

Subskrypcje, to one mogą być najlepszym sposobem na dotarcie do klienta pozbawionego dostępu do portali społecznościowych. Mają one ogromną przewagę nad innymi źródłami komunikacji, gdyż znacząco ułatwiają przeprowadzanie spersonalizowanych kampanii. Wystarczy zapytać o wiek, płeć i datę urodzenia użytkownika, by móc przygotować dla niego specjalną ofertę z okazji urodzin. Im więcej wiemy o takim kliencie, tym więcej jesteśmy w stanie mu zaproponować.

Znając dokładne potrzeby użytkownika, nie będziemy zasypywali go informacjami o produktach, które nie są w kręgu jego zainteresowań, tym samym będziemy budowali jego zaufanie do naszej marki.

Email wciąż jest jednym z najchętniej wybieranych kanałów komunikacji

Chociaż świat się zmienia, przyzwyczajenia zostają takie same. Młodzi mogą łatwiej się do nich dostosowywać, ale wielu klientów wciąż bardziej ufa spersonalizowanym, mailowym ofertom.

Według badań Davida Grahama aż 90% klientów preferuje jako sposób prezentacji produktu przesyłanie cotygodniowych newsletterów, w których znajdą podsumowanie ostatnich działań firmy czy opisy produktów wraz z bezpośrednimi linkami do sklepu lub artykułu.

Maile jeszcze długo nie odejdą w niebyt, wciąż potrzebujemy ich, by logować się do serwisów, a portale, do których jesteśmy zapisani, nie bez powodu używają ich jako jednej z podstawowych form kontaktu – wiedzą, że na maila zwrócimy większą uwagę niż na powiadomienie wyświetlane bezpośrednio na stronie usługi. Nie wiadomo co prawda, jak za kilka, kilkanaście lat będzie wyglądała sytuacja na rynku, ale obecnie mailing wciąż jest jedną z najskuteczniejszych form reklamy. Interesujące wiadomości o wiele łatwiej zachować na skrzynce i wrócić do nich za kilka tygodni, niż odnaleźć post facebookowy sprzed kilku dni.

Źródło

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

Jedna odpowiedź do „5 powodów, dla których marketing mailowy wciąż ma rację bytu”
  1. Awatar Piotr Brzeziński
    Piotr Brzeziński

    Ten który wymyśli personalny marketing e-mail …wygra. Nie profilowany …:-D

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *