Azjatycki gigant z branży e-commerce, Alibaba Group, oddaje w ręce użytkowników Alipay możliwość weryfikacji tożsamości za pośrednictwem rozpoznawania twarzy.
Pod koniec minionego tygodnia szef firmy Alibaba, Jack Ma, zademonstrował podczas swojego wystąpienia na targach Cebit nowe zabezpieczenia biometryczne, z których będą mogli korzystać użytkownicy przy weryfikacji tożsamości.
Podczas prezentacji Ma zademonstrował możliwości jakie niesie ze sobą wdrożenie rozwiązań biometrycznych. Zakupił on za pośrednictwem Alipay kilka upominków w serwisie Alibaba, a do potwierdzenia transakcji zamiast standardowego hasła wykorzystał obraz twarzy przechwycony przez aparat w jego smartfonie.
Zakupy w sieci zawsze wiążą się z pewną obawą. Musisz pamiętać hasło do serwisu, martwić się o swoje bezpieczeństwo. Dziś zademonstrowaliśmy nową technologię, która pomoże klientom – zauważył Ma.
Chociaż na targach rozpoznawanie twarzy już działało, największy chiński portal aukcyjny prosi swoich użytkowników jeszcze o chwilę cierpliwości; rozwiązania biometryczne wciąż są przez firmę testowane.
Nie jest to oczywiście pierwsza próba wykorzystania biometrii do wykorzenienia z użytku ciężkich do zapamiętania haseł. Wystarczy wspomnieć Apple z ich usługą Pay, która weryfikuje tożsamość użytkownika przy wykorzystaniu czytnika linii papilarnych. Podobne rozwiązania stosuje również androidowa konkurencja.
Alibaba na razie funkcjonuje niemal wyłącznie na rynku azjatyckim, firma ma jednak zapędy do wyjścia naprzeciw światowej konkurencji pokroju eBaya czy Amazona, a stworzenie Alipay z systemem biometrycznej weryfikacji tożsamości jest jednym z działań, które mają przybliżyć firmę do zachodnich klientów.
Nie wiadomo, kiedy „Smile to Pay” - jak Alibaba nazywa system rozpoznawania twarzy – wejdzie do powszechnego użytku, ani jaki poziom bezpieczeństwa zapewni swoim użytkownikom. Pewne jest natomiast jedno: wielkie korporacje w walce o klienta coraz częściej będą używały nowych technologii do przyciągnięcia ich uwagi, a biometria – którą już od kilku lat próbują wypromować na rynku – może być jednym z najważniejszych narzędzi do walki z konkurencją.
Dodaj komentarz