Amazon nie poddaje się i będzie walczył na rynku smartfonów

Smartfon Fire od Amazona okazał się wielką klapą. Sprzedawał się tak słabo, że negatywnie wpłynął na kondycję finansową firmy. Ale firma nie poddaje się.

Wydawałoby się, że największy sprzedawca internetowy w Stanach nie będzie miał problemu z wypromowaniem swojego smartfona, tym bardziej, że z Kindlem udało mu się opanować rynek czytników e-booków. Fire spotkał się niestety z chłodnym przyjęciem, zła sprzedaż odbiła się negatywnie na całej spółce, znacząco obniżając wyniki finansowe w trzecim kwartale. W magazynach wciąż zalegają niesprzedane smartfony o wartości 83 milionów dolarów.

Jednak Amazon nie chce wycofać się z tej branży. David Limp, Starszy Wiceprezydent ds. Urządzeń, oświadczył na łamach Fortune, że jego firma planuje w przyszłości wypuścić jeszcze więcej smartfonów. Limp obwinia za porażkę zbytnie wywindowanie ceny Fire. Początkowo telefon był sprzedawany za 200$ przy podpisywaniu umowy z operatorem, dopiero we wrześniu zdecydowano się obniżyć cenę do poziomu zaledwie 99 centów.

Źle dobraliśmy koszt urządzenia. Wydaje mi się, że klienci oczekiwali otrzymać za tę cenę coś naprawdę wyjątkowego, a my rozminęliśmy się z ich oczekiwaniami. Byliśmy przekonani, że obraliśmy właściwą strategię. Ale dziś jesteśmy gotowi przyznać się do błędu i naprawić go.

Limp zwrócił przy okazji uwagę na to, że pierwszy Kindle również miał ciężki start i był krytykowany przez całą branżę, a mimo to rozwinął się w produkt, który klienci pokochali. Amazon ma nadzieję, że taki sam scenariusz czeka smartfony z linii Fire. Na razie nie wiadomo, jak będą wyglądały kolejne telefony od Amazona i jakie podzespoły będą je napędzały, ale firma podkreśla, że nie zaprzestanie produkować aplikacji dla obecnej generacji urządzeń, niezależnie od tego, jak będzie wyglądał jej następca.

Limp ma nadzieję, że dzięki wsparciu użytkowników uda się dopracować linię Fire i sprawić, by z roku na rok była coraz lepsza.

Amazon jest przykładem firmy, która nie poddaje się w dążeniu do celu i mimo porażek ciągle realizuje swoją wizję. Sytuacja na rynku urządzeń mobilnych jest bardzo dynamiczna, o czym świadczą sukcesy Xiaomi, producenta, który w kilkanaście miesięcy wybił się ponad innych chińskich producentów i przez chwilę był trzecim największym producentem smartfonów na świecie. Do momentu, w którym nie wyprzedziło go Lenovo przejmując Motorolę.

Źródło

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *