Projekt urządzenia umożliwiającego anonimowe korzystanie z sieci Tor zniknął z Kickstartera, gdyż okazał się chińską podróbką. Teraz wraca na innym portalu.
Witryny crowdfundingowe umożliwiają wdrożenie w życie pomysłów, których nikt nie chce lub nie może sfinansować w tradycyjny sposób, korzystając z własnego kapitału, pomocy aniołów biznesu czy też pożyczek bankowych. Tak przynajmniej powinno być w teorii, nie raz jednak okazuje się, że nieuczciwi użytkownicy wykorzystują je jako szansę na szybki zarobek.
Tak było w przypadku Anonaboksa na Kickstarterze, małego urządzenia, które miało zapewnić anonimowość w sieci. Szybko okazało się, że projektem zainteresowały się tysiące osób, a autor uzbierał 600 000 dolarów wsparcia. Być może historia ta skończyłaby się happy endem, gdyby nie fakt, że August Germar, pomysłodawca Anonaboksa, wystawił na zbiórkę taniego chińskiego składaka, a nie własny projekt. Akcję szybko anulowano, Anonabox nie zaistniał na Kickstarterze.
Ale Germar nie dał za wygraną i dalej chce zarobić na swoim „pomyśle”, tym razem wystawiając go na portalu Indiegogo. Autor twierdzi, że wyciągnął wnioski ze swojej porażki i teraz jest gotowy na nowo zaprezentować urządzenie światu.
Główny rywal Kickstartera przymyka oko na kontrowersyjne aspekty projektu i pozwala Germarowi zbierać środki na realizację swojego pomysłu. Już teraz projekt uzbierał 20 tysięcy dolarów, a do końca akcji pozostał jeszcze niemal miesiąc.
Być może przyznanie się do błędu byłoby mu wybaczone, gdyby nie fakt, że Germar znów mija się z prawdą, tym razem twierdząc m.in. że jest administratorem oficjalnego projektu Tor na LinkedIn. Jak zauważyła Runa Sandvik, odpowiedzialna za rozwój Tora, Germar po raz kolejny przypisuje sobie nie swoje zasługi.
Wątpliwym jest, by Indiegogo nie wiedziało o aferze z Anonaboksem, dlatego autor projektu zarobi na nim sporą sumkę i nikt nie zdejmie zbiórki z sieci. Ci, którzy już się zrazili, nie wesprą projektu, ale w Internecie są setki tysięcy użytkowników, którzy nie słyszeli o wpadce Germara. Kto ma zarobić, ten swoje zarobi.
Dodaj komentarz