Bez chmury rynek wearable upadnie

Inteligentne zegarki i bransolety sportowe miały diametralnie zmienić nasze życie. Problem w tym, że żadnej rewolucji jak na razie nie widać. Acer wie, gdzie szukać przyczyn tego stanu rzeczy.

Jason Chen, CEO Acera, udzielił portalowi TechRadar Pro wywiadu, w którym podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat branży gadżetów do noszenia. Jak zauważył, współczesne urządzenia z tej kategorii to zabawki, których użytkownicy chętnie pozbyliby się kilka tygodni po zakupie, jeśli nie otrzymują wsparcia ze strony producentów. Chen twierdzi, że batalię na rynku wearable wygrają tylko te firmy, które na dobre zadomowią się z chmurą danych i będą potrafiły zrobić użytek z danych przekazanych przez użytkowników.

Rynek gadżetów do noszenia jest dziś niezwykle zróżnicowany, a dzieje się tak dlatego, że ludzie nie do końca wiedzą, czego od niego oczekiwać. Według nas największy nacisk powinno się położyć na usługi działające w chmurze. Powinniśmy pogodzić się z tym, że użytkownicy nie chcą wyłącznie rejestrować przebytego dystansu czy pulsu, chcieliby także porównać swoje statystyki z osobami w podobnym wieku i o zbliżonych zainteresowaniach czy możliwościach.

Bierzesz udział w maratonie? Penie chciałbyś wiedzieć, w jakim czasie ukończył go najlepszy sportowiec. Albo jak wypadłeś w porównaniu do zeszłorocznego startu czy pozostałych 10 tysięcy uczestników. Potrzebujesz grafu, który wyświetli twoje postępy. To znacznie ważniejsze niż informacja o tym, ile kroków zrobiłeś w ciągu dnia – zauważa Chen.

CEO Acera zwraca również uwagę na dysproporcje finansowe pomiędzy zarobkami pozyskiwanymi z usług w chmurze a tymi z produkcji sprzętu. Analitycy z Gartnera oszacowali, że rynek chmurowy i data mining (skupiający się wokół odnajdywania zależności i wzorów w big data) może być warty nawet 250 miliardów dolarów. Z Produkcja urządzeń wypada przy tym blado, gdyż szacuje się, że przychody, jakie generuje, wahają się pomiędzy 10 a 15 miliardami dolarów.

Według Chena firmy nie powinny skupiać się wyłącznie na produkcji dobrych i wydajnych podzespołów, równie istotne, jeśli nie ważniejsze, jest wypracowanie dobrych modeli oprogramowania oraz usług, z których korzystają użytkownicy. Już w połowie roku Acer dawał sygnały, że planuje zainwestować w rynek software'owy. W kwietniu Chen zaprezentował projekt BYOC (bring your own cloud), w ramach którego użytkownicy sprzętu od Acera mogliby gromadzić i przesyłać muzykę, filmy oraz inne pliki za pośrednictwem chmury danych synchronizowanej z serwerami korporacji.

Firma zrobiła pierwszy krok w stronę realizacji swojego projektu i wypuściła swoją pierwszą opaskę sportową Luquid Leap, która mierzy liczbę kroków, spalone kalorie oraz jakość snu i jest sprzedawana wyłącznie w parze ze smartfonem Luquid Jade.

Ciężko przewidzieć, czy opaska od Acera podbije serca miłośników sportu, ale jednemu nie można zaprzeczyć: Chen miał rację co do drogi, którą powinni obrać producenci gadżetów do noszenia. Użytkownik potrzebuje przede wszystkim dobrych i wszechstronnych usług analitycznych, a nie superszybkich podzespołów, z których i tak nie będzie miał żadnego pożytku, jeśli nie będą sprzężone z przemyślanym oprogramowaniem.

Źródło

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *