Dell zarobił trzy miliony dolarów dzięki serwisowi Twitter

Firma Dell swego czasu rozpoczęła sprzedaż odnawianych modeli swoich produktów przy pomocy Twittera. Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę i przyniósł firmie zysk w postaci trzech milionów dolarów.

Dell ogłosił, iż dzięki sprzedaży odnawianych produktów przy pomocy serwisu Twitter dorobił się trzech milionów dolarów.
Firma Dell sprzedaje swoje odnawiane laptopy w serwisie Twitter za pomocą konta @Delloutlet, powstałego w 2007 roku. Tweety profilu Della obserwowane są przez przeszło sześćset tysięcy osób. Za twitterowy profil Della odpowiedzialna jest Stephanie Nelson, która nie tylko dodaje informacje w postaci tweetnięć, ale przede wszystkim kontaktuje się z potencjalnymi kupcami.
Sukces Della wskazuje na to, iż dzięki internetowym sieciom społecznym firmy są w stanie zarabiać znacznie więcej. Poza tym naświetla to także potencjał biznesowy serwisu Twitter, który już zapowiedział specjalną funkcjonalność dla firm.

żadnych reklam, sama wiedza.

Zarejestruj się na BEZPŁATNY NEWSLETTER i raz w tygodniu otrzymuj najważniejsze wiadmości
ze świata IT, nowych technologii i kryptowalut.

Bez reklam.

  1. Awatar zaramid
    zaramid

    "Specjalna funkcjonalność dla firm" – zapewne pojawią się specjalne opłaty lub prowizje.

  2. Awatar [r4]
    [r4]

    To się nazywa wartościowy pracownik! "Single-handedly" zarobiła im te trzy bańki… 🙂

    1. Awatar marcinsud
      marcinsud

      Ciekawe ile on zarabia za taką dobrą pracę. Z drugiej strony jeśli on jest tam tylko jeden to dziwi mnie, że jest w stanie obsłużyć tych wszystkich ludzi.

      1. Awatar krzychoocpp
        krzychoocpp

        To "Ona". Poza tym, to chyba Dell w ogóle na sprzedaży w swoim outlecie zarobił 3 "melony", a tylko część klientów kontaktowała się przez Twittera. Komputery można przecież kupić bez udziału tego serwisu: http://www.dell.com/content/products/category.asp…

        1. Awatar Budyń
          Budyń

          Jaaaaaaaasne… tylko dlaczego większość jest "tylko dla firm i instytucji" albo w ogóle nie do zamówienia do Polski. Zapewne jest jakaś logika w postepowaniu Dell'a, ale ja jej nie widzę. Chciałbym kupić laptopa, takiego jak firmowy Lattitude – "Made in Poland". Ale nie mogę…

      2. Awatar tolep
        tolep

        Zdecydowanie przeceniasz liczbę "tych wszystkich". Nothing personal, to generalna uwaga. Ludzie nałogowo siedzący w necie popełniają często ten bład myslowy – myślą że "wszyscy" siedzą w necie 😉

        btw. znacie jakiś komunikator widowsowy/mltiplatformowy 😉 z rozbudowanymi wtyczkami "społecznościowymi"?
        W zasadzie wystarczyłby mi Flock, gdyby nie to, ze to mułowaty klon Firefoxa…

        1. Awatar marcinsud
          marcinsud

          wiesz autor komentarza wyżej od mojego stwierdził, że zarobiła dla della 3 mln czyli jednak musiała mieć sporo klientów.

        2. Awatar stilgar
          stilgar

          e tam sporo 🙂 1000 klientów po 3k $ za lapka… i masz trzy miliony 🙂 ewentualnie 3k klientów i lapek po 1k… To raptem kilku klientów dziennie, da sie obsłużyć.

        3. Awatar marcinsud
          marcinsud

          Ty ale to o zysk chodzi, więc z każdego lapka nie ma 3k zysku ;]

        4. Awatar stilgar
          stilgar

          Dell (Dell) says it has surpassed $3 million in sales attributed to Twitter, and the online social network, which has yet to make a profit, is watching closely.

          Na pewno o zysk?

      3. Awatar krzy2
        krzy2

        > to dziwi mnie, że jest w stanie obsłużyć tych wszystkich ludzi.

        Bardzo proste. Po pierwsze, 600K jest tylko czytaczy, a nie realizowanych transakcji. Po drugie, po pobieżnym przejrzeniu historii postów wychodzi mi na to, że kobieta większość spraw załatwia w kilkadziesiąt sekund, głównie udzielając informacji albo przekazując sprawy do właściwych osób. W efekcie załatwienie całej sprawy trwa krócej niż wysłuchanie wiadomości powitalnej w call center.

        W sumie to kiedyś w firmach do ludzi kompetentnych mozna się było normalnie dodzwonić. Teraz przez telefon można sobie co najwyżej pogadać z prawcownikami call center, którzy nie mają pojęcia o niczym. Więc należało wprowadzić innowację: z ludźmi kompetentnymi można pogadać przez twittera. A prawdziwa rewolucja nastąpi w momencie, jak Dell założy tej pani telefon ;-p.

        1. Awatar stilgar
          stilgar

          ale rozmowa przez telefon jest nieefektywna – znacznie więcej czasu zajmuje wypowiedzenie tego co sie chce i wysłuchanie odpowiedzi, niż samo przeczytanie tego w mailu czy innych wiadomosciach tekstowych. W dodatku, tekstowo mozna obslugiwac jednoczesnie wiele osób, a telefonicznie nie bardzo 😉

  3. Awatar Iwo
    Iwo

    "tweetnięć"… po polsku się nie da?

    1. Awatar [r4]
      [r4]

      "Cwierknięć"? 😛

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *